Puzzle Guardian
Ja zlikwidowałam fujzbuki, fejsfucki i nasze klasy. Nie kolekcjonowalam znajomych, nie podobalo mi sie tez to, ze ludzie, za ktorymi, delikatnie mowiac, nie przepadalam, zapraszali mnie do znajomych, a nie chcialam miec z nimi nic wspolnego. Mam swoj profil na You Tube i to mi wystarczy przynajmniej wiaza sie z nim jakies korzysci
A ten artykul jest przerazajacy, Soli dobrze to skwitowala
Offline
Wkurza mnie mój uwiąd twórczy. Pracuję nad recenzją, którą miałam zamieścić w kwietniu i idzie mi to jak krew z nosa. Szlag, w takim tempie to chyba ją dopiero za ruski rok opublikuję.
Egzamin mnie chyba wypalił do reszty..
Offline
Dreamer
A mnie jak ni z gruszki, ni z pietruszki zaczął męczyć i jak też wnerwiać ogólnopolski ból dupy o tegoroczną Eurowizję. Choć ten festiwal mi zwisa i powiewa, nie za bardzo mnie obchodzi kto oraz skąd gra, nigdy nie obchodziło mnie to jaki kto dostał wynik oraz wygrał. Doprawdy, nic mnie to nie ruszało, żyłem własną muzyką, to wystarczało mi jak najbardziej niźli oglądanie gwiazdeczek (bez urazy) w telewizji, ale rozumiałem, że ludzie mogą to oglądać i dla niektórych to ważne. Ok, ok, ale o co chodzi? Ano żyjemy w bagienku zwanym Polszą i nie da się ukryć, że często wstydzimy się wystąpić na scenie międzynarodowej, choć mamy kilka zespołów, które reprezentują w miarę dobry poziom równy temu zachodniemu. Kilka miesięcy temu został wydany utwór "My Słowianie". Utwór wkrótce przez wielu, bardzo wielu ludzi okrzyknięty totalną porażką, chałą, kiczem nad kiczami, a całkowicie załamano ręce kiedy zgłosiliśmy się z tym do Eurowizji. I tu nagle, kiedy zaczęto kolejno promować gwiazdeczki to nagle "Ludzie! Ludzie! Głosujcie na to!". Skąd nagła taka zmiana zdania? Czyżby Poloczki zaczęły wierzyć, że są najświętszym narodem pod słońcem i zgodnie z słowami utworu przekazywać hasło, że "Polskie kobiety są najcudniejsze na świecie"? Dobrze, przychodźmy dalej. Eurowizję ku wielu zaskoczeniu wygrał Austriak (tak, Austriak, a nie Austriaczka) drag queen, już nie chcę polemizować jakie było jego nagranie, ale o co chodzi? Nagle Poloczki dostały silnego bólu dupy, że nie wygrały, że wygrał jakiś zboczeniec, że to poniżenie dla świętej męskości, herezja dla katolofaszystów, ohohoh, po prostu, hańba i wstyd, że wkrótce zaczęły robić z tym tysiące obrazków o żałośliwej treści! Trudno, przegraliśmy, ale czy to musi oznaczać żeby zniżać swój poziom i robić wielki cyrk? Niestety, robiąc takie rzeczy budujemy własną reputację na świecie robiąc z siebie zarówno pośmiewisko co obraz narodu złego i niedobrego, niedojrzałego by osiągnąć zaszczyty oraz chluby. Drodzy Polacy! Wstyd mi za Was! Wierzę w Wasz rozum, ale czemu go ostatnio mało używacie?!
Offline
Le Mademoiselle
I właśnie dlatego zostałem agentem wywiadu... holenderskiego
Nie mam złudzeń - bez względu na to, czy rządzi PiS czy PO, jeden i ten sam syf... może do władzy powinien dojść Kurwin, to wtedy ludzie się obudzą i pomyślą, że coś tu jest nie tak. A co do Eurowizji, to... Percival! Percival!
Offline
Z kolei u mnie ten cały ból o Eurowizję wywołuje raczej rozbawienie przemieszane z niedowierzaniem. Te dyskusje, te reakcje na Conchitę, jakby komuś osobistą krzywdę wyrządziła... Przecież to tylko jakiś tam festiwal muzyczny, a nie starcie cywilizacji. Niestety, przegrywać też trzeba umieć.
Zaś co do polskiej piosenki - głos Cleo jest IMO przestraszliwy, a muzycznie "My Słowianie" prezentują się niewiele lepiej. Już słuchanie odgłosów remontu (kolejnego...) u mnie w pracy dostarcza mi przyjemniejszych wrażeń dźwiękowych, naprawdę.
W tej sytuacji aż samo mi się nasuwa powiedzenie mojego ojca o chuju naprzeciw wieczności...
Offline
Offline
Puzzle Guardian
Co do Eurowizji, nie ogladalam, ale sledzilam w necie. Czekalam specjalnie na ogloszenie wynikow zeby sie ponabijac z komentarzy xd i jakiż mialam ubaw!
My Słowianie nigdy mi się nie podobala, preferuję parodię tegoż utworu w męskim wykonaniu :E
Co do Conchity, zacytuję Gagę "don't be a drag, just be a queen", a broda Conchity w moim mniemaniu uplasowała ją na pozycji drag xd
Dodam jeszcze, że wg mnie cala ta wiejska impreza zwana Eurowizją nie ma w ogole racji bytu
Natomiast co mnie wkurwia... baba, z którą muszę współpracować, wzięta "z ulicy" baba, bez doświadczenia w branży, która usiłuje kwestionować moją (i nie tylko moją) rację potwierdzoną wieloma przykładami. Jak do niej mówię, to nie wie o czym mówię, w ogóle nie ma wyobrażenia o tym, co się może zdarzyć...koszmar. Zatrudnili ją po znajomości z wyższą instancją, a ja się będę teraz męczyć. W dodatku nie zna angielskiego ni w ząb...
Offline
Offline
Le Mademoiselle
Mnie wkurza łódzkie naziolstwo. Od lat i nieprzerwanie.
Offline
Elegant_Androgyne napisał:
Mnie wkurza łódzkie naziolstwo. Od lat i nieprzerwanie.
mam dziś w sobie tyle złości - że chętnie się przyłożę do wpierdolu.
Offline
drzoanna napisał:
http://drzoanna.wordpress.com/2013/12/03/blog-nr-11-na-nowym/
Właśnie dlatego - tak jak kupuję różne rzeczy przez internet - ciuchy wolę kupować w sklepach stacjonarnych, żeby uniknąć tego typu niespodzianek.
Offline
A w temacie tego, co mnie wkurwia - po krótkim okresie względnego spokoju mam kolejny wysyp nadprogramowych lokatorów w kuchni. Kupiłam trochę specyfików i, gdy tylko odbiorę przesyłkę, zabiorę się za dezynsekcję.
Offline
Solitary napisał:
drzoanna napisał:
http://drzoanna.wordpress.com/2013/12/03/blog-nr-11-na-nowym/
Właśnie dlatego - tak jak kupuję różne rzeczy przez internet - ciuchy wolę kupować w sklepach stacjonarnych, żeby uniknąć tego typu niespodzianek.
Martuś - ja też wolę, tyle - że to czasem niemożliwe.
W sezonie praktycznie nie wychodzę z domu - to raz. A poza sezonem od razu upał i niekoniecznie fajnie lata sie po sklepach i przymierza...
Dwa - że w sklepach stacjonarnych szukałam i nie ma takich spodnio-leginsów, rurek dżinsowych.
Nie trafiłam a przeszłam niemal cały Kraków.
Galerii nienawidzę - ale chyba będę musiała spróbować tam, na samą myśl robi mi się źle.
Poza tym generalnie zakupy przez neta mi sie udają, nawet buty kupuję na allegro i są świetne, pasują, rozmiar dobrze opisany, fotka rzetelna itp.
To pierwsze moje takie niepowodzenie.
Drugie w sumie - bo trafiłam też na zawyżoną szalenie rozmiarówkę w Curvy Kate i przepiękny stanik okazał się stanowczo za mały. Ale - odesłałam bez problemu.
Ale co się naparadowałam przed lustrem mamrocząc pod nosem "albo cycki za duże albo stanik za mały" - to moje ;
A tu - żadnego paradowania, tylko załamka.
Offline
Puzzle Guardian
http://wybory.gazeta.pl/ParlamentEurope … oxSlotIIMT
Wiedziałam, że Korwin jest zjebany, ale, że aż tak?
Nie mogę ogarnąć tych kolesi w ogóle, którzy twierdzą, że u kobiety NIE oznacza TAK... co za debilizm.
Moglabym zacytować Nosowską:"Nie nie nie, nie to nie , mówię nie gdy myślę nie, czemu więc czytasz nie, jakby nie było tak?"
I powyższemu panu życzę, by ktoś otoczył go z podobnym podejściem w ciemnym parku na Pradze
Offline
Dreamer
Idę o zakład, że jak Kurwin dojdzie do władzy to dopiero Poloczki się obudzą, nie wiem co w nim takiego ludzie widzą.
Wyobraź sobie, że też mnie wkurzają, tak samo ludzie będący zdania że kobiety to zdziry i suki, które jedynie na co idą to oczywiście kasa, a jedynie to do czego służą to do rozmnażania się i robienia kanapek .
Offline
Le Mademoiselle
Załapałem wczoraj ostrego wkurwa na mojego laptopa. Jechał w sakwie - skórzanej, nieprzemakalnej - przez ulewę iście rotterdamską, i możliwe, że dostało mu się ciut wody do środka... Wróciłem do domu, odpaliłem, pochodził kilka minut i zdechł, a potem już się nie włączył. Odpaliłem peceta i pogooglałem trochę, wybadałem sprawę, okazało się, że mogła paść płyta główna. Cóż, 250zł w plecy. Postanowiłem poczekać do rana, może mu przejdzie... i skurczybyk odpalił.
Offline
Puzzle Guardian
z wielu rzeczy wkurza mnie...deszcz
Offline
Puzzle Guardian
Jestem bardzo spokojnym człowiekiem, przynajmniej za takiego się uważam, ale z pewnymi typami dogadać się nie da.
Taki typem właśnie jest Ukrainka u mnie w pracy. Celowo wytknęlam narodowosc bo z "Ludźmi Wschodu" się czesto nie dogaduję, zwłaszcza tymi starszymi.
Wredna, opryskliwa baba, ktorej nikt nie cierpi. Nie powinna mieć w ogóle kontaktu z ludźmi bo nie potrafi z nimi rozmawiać. Dziś juz drugi raz wybuchlam, za trzecim razem ją uderzę mocno i najwyżej wylecę z roboty, ale nie będzie mną pomiatać żaden obcokrajowiec w moim wlasnym kraju.
Offline
Ja zkolei jestem spokojna, póki nikt mnie nie wkurwi
A, mówiąc już poważnie - rzeczywiście ludzie potrafią być naprawdę, bezgranicznie przeupierdliwi. Współczuję Tobie współpracownicy.
Offline
Puzzle Guardian
Dziękuję za współczucie, naprawdę się przyda. Obie z koleżanką codziennie przeżywamy, ze ta zmora będzie w pracy. Najlepsze jest to, ze ona nie jest naszym zwierzchnikiem, ale niestety jest dobrą znajomą dyrektora, dlatego u nas pracuje. Ona pogardza nawet osobami 10x wyżej postawionymi niż ona sama, już tłumacze kilkukrotnie zwracali jej uwagę żeby nie odzywala się w taki sposób. WSTYD I WIOCHA.PL
Offline
Puzzle Guardian
http://wybory.gazeta.pl/ParlamentEurope … xSlotI3img
Ja niestety nie mialam okazji urwać mu jąder, ale zapewne wielu poslom z tej partii pozwoliłoby to zejść na ziemię
Offline
Widziałam. Wpierdol dobry na wszystko, ot takie dresiarskie myślenie.
Offline
Puzzle Guardian
Skąd...jak... kto...
Wiem, ze żyję w po..nym kraju, ktory chyba chyli się ku upadkowi i średniowiecznemu ciemnogrodowi, ale nie zdawłam sobie sprawy dotąd, że będę świadkiem takich rzeczy.
Offline
Mnie już to nie dziwi. Owszem, smuci - ale nie dziwi.
Offline
Dreamer
Jeszcze zanim się obejrzysz, a już ujrzysz prawdziwą otchłań, że nawet ateiści nie wierzący w piekło na ziemi, wnet w nie uwierzą.
Offline