#26 2008-09-12 22:35:43

 Pinhead

http://i40.tinypic.com/5wdser.jpg

Skąd: Posen
Zarejestrowany: 2008-07-12
Posty: 7400
WWW

Re: Kouncik dołowania

a co zrobiłaś, Elena ?

Offline

 

#27 2008-09-12 22:53:32

drzoanna

BlondHunter

6634081
Skąd: Królewskie Miasto Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 2995

Re: Kouncik dołowania

Elena napisał:

co ja zrobiłam... miech mi ktoś przypierdoli... jak ja mogłam w ogóle!?

Elenko ty moje słodkie pony.... nie mozemy ci nic doradzić - jak nie wiemy o co chodzi....
nasza poradnia psychologiczna udziela porad chętnie - ale musi mieć jakieś informacje - choćby minimalne...


______________________________________________________________________________________________________________
http://i44.tinypic.com/35c3h4m.jpg

Uważam, że muzyka ma być bezkompromisowa, kopać w jaja, wyżerać mózg i rozpierdalać wątrobę (w połączeniu z alkoholem).

Offline

 

#28 2008-09-13 07:39:11

Elena

Frank Cotton

Re: Kouncik dołowania

Po prostu... ktoś ważny postanowił troche poszperać mi w telefonie i przyadkowo znalazł coś, z bardzo dawna, czego nie powinien widzieć - dawno i nie prawda, ale teraz nie chce mnie znać i nawet nie mam jak sie wytlumaczyć jeśli to sie skończy tak jak zamierza, to ja nie wiem co zrobie.

 

#29 2008-09-13 09:26:43

Sierra

Skrytojebczyni

Skąd: Z powietrza,wody i lądu
Zarejestrowany: 2008-07-22
Posty: 3576

Re: Kouncik dołowania

Przede wszystkim jak on mógł szperać ci w telefonie? Ważny czy nie, za to powinien wziąć przez łeb.

A co do mojego patentu na wykręcanie to mam ich kilka: atak migreny, bratanica do pilnowania (lipa jak cholera, ale działa), pilne zlecenie, chora matka którą się muszę w danej chwili opiekować. Wybierz co ci pasuje.


Proletariusze wszystkich krajów gwałćcie się!

http://i40.tinypic.com/au9kx1.jpg

Offline

 

#30 2008-09-13 10:21:20

Bytheway

Femme Fatale

8875432
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 6388

Re: Kouncik dołowania

Zgadzam się ze Sierrą - sam papież nie ma prawa grzebać w twoim telefonie, jeśli go o to nie poprosisz. moim zdaniem, to wiele mówi o tym kimś ważnym. co, niestety, nie zmienia twojego zmartwienia, jak sądze...


-----------------------------------------------------------------------------------------------
http://i40.tinypic.com/dev0ig.jpg

Offline

 

#31 2008-09-13 10:57:27

Elena

Frank Cotton

Re: Kouncik dołowania

On tylko sobie przeglądał - ufał mi a ja po prostu zawaliłam. I nie chodzi mi o to, że nie chcę tej osoby widzieć - to ta osoba nie chce widzieć mnie. Chciałabym porozmawiać, jakoś załagodzić sprawę, ale w tej chwili jestem obca. Teraz wiem, że w złosci zrobi coś głupiego - pewnie jeszcze głupsze od mojej plamy i nie wiem czy sobie z tym poradzę, czy w ogóle będę miała okazje spróbowac sobie z tym poradzić. A najgorsze jest to, że nic mnie nie usprawiedliwia.

 

#32 2008-09-13 10:59:14

 Pinhead

http://i40.tinypic.com/5wdser.jpg

Skąd: Posen
Zarejestrowany: 2008-07-12
Posty: 7400
WWW

Re: Kouncik dołowania

nie miał prawa 'sobie przeglądać" nie miał prawa brac twojego telefonu do reki bez twojej zgody

Offline

 

#33 2008-09-13 11:16:44

Bytheway

Femme Fatale

8875432
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 6388

Re: Kouncik dołowania

dokładnie tak, Pinie
Elena, w ten sposób zaprzeczył temu swojemu rzekomemu "zaufaniu", o naruszeniu twojego nie wspomnę
niezależnie od tego, co tam było - sam jest sobie winien, było nie pchać palca między drzwi
możesz się pokajać, jeśli chcesz, ale to nie ty powinnaś to zrobić, IMO


-----------------------------------------------------------------------------------------------
http://i40.tinypic.com/dev0ig.jpg

Offline

 

#34 2008-09-13 11:42:13

Elena

Frank Cotton

Re: Kouncik dołowania

WSZYSTKO JEDENO! nie rozumiecie, że bez wględu na to, czy on sie o tym dowiedział czy nie, oszukałam go i nie mam jak tego odkręcić? To ja nie powinnam mieć niczego, co musiałabym ukrywać.

 

#35 2008-09-13 12:43:12

Bytheway

Femme Fatale

8875432
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 6388

Re: Kouncik dołowania

rozumiecie. I współczujecie. Ale nie wiecie w czym rzecz, więc się zamykacie, żeby nie drążyć.


-----------------------------------------------------------------------------------------------
http://i40.tinypic.com/dev0ig.jpg

Offline

 

#36 2008-09-13 12:56:58

drzoanna

BlondHunter

6634081
Skąd: Królewskie Miasto Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 2995

Re: Kouncik dołowania

Elenko, jesteśmy tylko ludźmi... a ludzie to istoty niedoskonałe, popełniają więc błędy... nie ze złych intencji, nie z zemsty czy celowo wyrządzając krzywdę - ale jakoś tak, z głupoty po prostu, chwilowego zapomnienia, lenistwa, słabej woli.... szczęśliwie "ofiary" tych błędów też są ludźmi, są do nas podobni w swojej niedoskonałości - więc wybaczają....


______________________________________________________________________________________________________________
http://i44.tinypic.com/35c3h4m.jpg

Uważam, że muzyka ma być bezkompromisowa, kopać w jaja, wyżerać mózg i rozpierdalać wątrobę (w połączeniu z alkoholem).

Offline

 

#37 2008-09-13 13:05:38

Elena

Frank Cotton

Re: Kouncik dołowania

ALE NA CO TO MI! nie chce mnie znać, powiedział tylko, ze sie mnie brzydzi, ze nie chce miec ze mną nic wspolnego! nie wtrzymam tego jeszcze raz, mam już dość

 

#38 2008-09-13 13:52:03

 Pinhead

http://i40.tinypic.com/5wdser.jpg

Skąd: Posen
Zarejestrowany: 2008-07-12
Posty: 7400
WWW

Re: Kouncik dołowania

Moment. Zara zara. Jak to nie możesz mieć nic do ukrycia ? jeżeli musisz się z czymś ukrywac, (np jakąś znajomością)  to facet jest psych. Co to, nie wolno ci miec znajomych, byłych chłopaków, esek od nich czy starych zdjeć ? Chyba że grasz na dwa fronty. Wtedy nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeładnieee

Offline

 

#39 2008-09-13 14:39:08

Sierra

Skrytojebczyni

Skąd: Z powietrza,wody i lądu
Zarejestrowany: 2008-07-22
Posty: 3576

Re: Kouncik dołowania

A można spytać, Elenko, czymże ta wrażliwa duszyczka się tak brzydzi że nie chce z Tobą mieć do czynienia?

Ostatnio edytowany przez Sierra (2008-09-13 14:39:30)


Proletariusze wszystkich krajów gwałćcie się!

http://i40.tinypic.com/au9kx1.jpg

Offline

 

#40 2008-09-13 21:27:02

Bytheway

Femme Fatale

8875432
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 6388

Re: Kouncik dołowania

miałam to dać do "Jestem frajerem..." ale merytorycznie nie pasowało...
wiecie, że do dziś jeszcze miałam w komórce 112 smsów ze słowami miłości od Faceta Mojego Życia..? pierwszy był z 2006 roku...

chyba jestem bardzo dziecinna...


-----------------------------------------------------------------------------------------------
http://i40.tinypic.com/dev0ig.jpg

Offline

 

#41 2008-09-13 21:28:11

 Pinhead

http://i40.tinypic.com/5wdser.jpg

Skąd: Posen
Zarejestrowany: 2008-07-12
Posty: 7400
WWW

Re: Kouncik dołowania

i co ? wywaliłaś wszystkie ? Shame on you ...

Offline

 

#42 2008-09-13 22:35:31

Elena

Frank Cotton

Re: Kouncik dołowania

112 sms od 2006? Ja z w pół roku miałam ponad tysiąc na telefonie. Stare zdjęcie, złe, zapomniane zdjęcie w skrzynce nadawczej... To mi nigdy nie zostanie zapomniane.

 

#43 2008-09-13 23:56:02

Bytheway

Femme Fatale

8875432
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 6388

Re: Kouncik dołowania

Elena, po pierwsze, dla mnie ważna jest jakość - to nie były wszystkie, nie w tym rzecz, ile ich było w sumie, dla mnie to nie wyścig. Chodziło mi o to, że będąc z jednym człowiekiem wiele lat, nie usuwałam takich rzeczy... a były od 2006, bo wtedy zmieniałam i komórkę i numer wcześniejsze się nie zachowały. Ten wpis nie był również a propos twojego problemu, ponieważ jedyną osobą, która mogłaby mi przejrzeć telefon, jest tenże mężczyzna. I czystkę zrobiłam nie dlatego, aby, nauczona twoim doświadczeniem, pozbyć się dowodów na coś złego.
Wręcz przeciwnie - chciałam się pozbyć dowodów na coś bardzo dobrego...

Pin, istotnie, wstydzę się, ale akurat nie tego

Ostatnio edytowany przez Bytheway (2008-09-13 23:56:51)


-----------------------------------------------------------------------------------------------
http://i40.tinypic.com/dev0ig.jpg

Offline

 

#44 2008-09-14 00:00:20

else

Butterball

Zarejestrowany: 2008-08-02
Posty: 89

Re: Kouncik dołowania

"Dowody",na cokolwiek,i tak są zawsze w głowie,i zostaną.Kasowanie innych(materialnych) to już kwestia osobnicza...każdy inaczej ceni literki


Pain unlike pleasure wears no mask...

Offline

 

#45 2008-09-14 00:01:23

Elena

Frank Cotton

Re: Kouncik dołowania

trzerba być debilem takim jak ja, zeby takich rzeczy nie usówać!

 

#46 2008-09-14 00:03:46

Bytheway

Femme Fatale

8875432
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 6388

Re: Kouncik dołowania

else napisał:

"Dowody",na cokolwiek,i tak są zawsze w głowie,i zostaną.Kasowanie innych(materialnych) to już kwestia osobnicza...każdy inaczej ceni literki

Niestety, masz rację... ale tak chociaż symbolicznie... czasem działa


-----------------------------------------------------------------------------------------------
http://i40.tinypic.com/dev0ig.jpg

Offline

 

#47 2008-09-14 00:07:37

else

Butterball

Zarejestrowany: 2008-08-02
Posty: 89

Re: Kouncik dołowania

Dupa tam działa...czas działa...albo i nie


Pain unlike pleasure wears no mask...

Offline

 

#48 2008-09-14 00:08:04

Elena

Frank Cotton

Re: Kouncik dołowania

w moim świetle te "dowody" to nie jest jakies wielkie halo, ale w świetle kogos innego okazały się być straszne - mam miec ostatnią szanse, zero kontaktu z przyjacielem i zero tabletek na uspokojenie po kłótni, poza tym musze znosić dogryzanie i uszczypliwe wypominanie... przeżyję

 

#49 2008-09-14 00:13:45

Adalbert

Nekropyra

8569316
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2008-07-20
Posty: 2434

Re: Kouncik dołowania

Przeżyjesz dogadacie się, jeśli nie jutro to za miesiąc nawet- cierpliwość popłaca, emocje muszą opadnąć


Don't tell me to leave my abyss
don't tell me to come to the surface
don't think there's a way
to silence the rupture, to exit the grey

Offline

 

#50 2008-09-14 11:14:06

Bytheway

Femme Fatale

8875432
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 6388

Re: Kouncik dołowania

else napisał:

Dupa tam działa...czas działa...albo i nie

kurde, nie odbieraj mi resztki złudzeń
wiem, że tak jest, ale symbolizowanie życia jest dla mnie podstawą funkcjonowania, przeszłam wiele historii, gdzie symbolizowanie pozwoliło mi zachować odrobinę zdrowego rozsądku, godności czy wiary w samą siebie. Nieważne, czy to działa, czy nie, dopóki wierzę, że to ma sens, to działa

Elena, oczywiście, że przeżyjesz, ja tez przeżyłam swój ostatni dramat, tyle, że nie jestem już tym samym człowiekiem i nic już nie jest takie samo - niczego emocjonalnego w życiu nie robi się bezkarnie i to działa w obie strony...


-----------------------------------------------------------------------------------------------
http://i40.tinypic.com/dev0ig.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora