Masz doła ? Depreche ? Nie chce ci sie zyc ? Pisz tutaj. Uprasza się o dołowanie, a nie pierdolenie o niczym i słowotwórcze wycieczki. Spam dołujacy tak, spam dla spamu oraz spam chichający będzie niemile widziany. Zapraszam do chlastania się po zyłach.
Offline
Makarou de seur
obejrzałem wczoraj "Control"... scena końcowa z krematorium mnie dobiła... nihilizm... jedyny prawdziwy pogląd na życie...
Offline
Dostałem zaproszenie na wesele. Chętnie bym pojechał... tylko że przyszło dosłownie o dwie godziny za późno i już nic w tej sprawie nie zdziałam
Offline
Królowa jest tylko jedna
Limuzyna królewska zrobiła mee i prawdopodobnie nie pojadę na weekend do G. Wonta .
Offline
Scarlett napisał:
Limuzyna królewska zrobiła mee i prawdopodobnie nie pojadę na weekend do G. Wonta .
krolowa nie ma karety zaprzezonej w krolewska gwardie ? A tak Panowie dzielnie sie starali o miano gwardii przybocznej a jak co do czego to sie zmyli
Offline
Królowa jest tylko jedna
Zanim ta piechotna kareta dotarłaby pod Tatry, to już dawno skończyłby się weekend i musiałabym wracać na tron.
Offline
a mnie jest po prostu smutno... i nie ma to związku z jesienia, ktorą kocham .....
ja po prostu tęsknię....
Offline
Skrytojebczyni
Ja mam tak od tygodnia. Nic, tylko sie wyhuśtać...
Offline
Królowa jest tylko jedna
Mniemam, że to jakaś epidemia. Ja też jestem dziś w nastroju nieprzysiadalnym. Plany wzięły w łeb, teraz będę musiała jeszcze się jakoś wyłgać od spotkania, na którym będą ludzie, których chcę uniknąć. Szkoda, że nie mogę tak po prostu powiedzieć, że mi się nie chce :-/ .
Offline
Skrytojebczyni
Scarlett ja mam podobnie-ludzie czasem nie rozumieją kiedy mówię, że nie chce mi się gdzieś iść i są skłonni mendzić do upadu. Dlatego mam zawsze zgrabny bajer na podorędziu, żeby się odpieprzyli i przestali dupę zawracać.
Offline
Sierra to może się zlituj i sprzedaj patent, pliiiiz
Ponieważ ja czasami pracuję wieczorami albo w dni wolne to zdarza mi się tym wykręcać, mimo że siedzę w domu
A żeby było on topic, to nie dość, że mam doła to na dodatek znowu boli mnie głowa
Offline
Inte napisał:
Sierra to może się zlituj i sprzedaj patent, pliiiiz
Ponieważ ja czasami pracuję wieczorami albo w dni wolne to zdarza mi się tym wykręcać, mimo że siedzę w domu
A żeby było on topic, to nie dość, że mam doła to na dodatek znowu boli mnie głowa
ale masz nowe butki - prawda?
Offline
Frank Cotton
A mi sie rzygać chce.
Siamese Twin
dark napisał:
no i na weselu bede sama
No a ja na weselu będę też sama, bo kawalera brak;) i to nie dość, że jako świadek (ja i świadek - w co ja się wkopałam) to jeszcze wesele jest w tym samym dniu co......gothic.pl festiwal (sorry independent festiwal) łaaaaa łaaaaaa łaaaaa dlaczego???
Offline
drzoanna napisał:
ale masz nowe butki - prawda?
Nieprawda, tamte są stare byłam wczoraj z zamiarem kupienia nowych ale ich nie nabyłam bo te to dopiero profilował sadysta
Arachna, współczuję; czy państwo młodzi nie mogli skonsultować z Tobą terminu?
Offline
Królowa jest tylko jedna
Sierra napisał:
Scarlett ja mam podobnie-ludzie czasem nie rozumieją kiedy mówię, że nie chce mi się gdzieś iść i są skłonni mendzić do upadu. Dlatego mam zawsze zgrabny bajer na podorędziu, żeby się odpieprzyli i przestali dupę zawracać.
Ech, sytuacja jest taka, że ja powinnam tam iść, wyjaśnić pewną sytuację - słowem: cierpieć nie za swoje grzechy. Wolę jednak schowac się za czyjes plecy.
Udało mi się wybrnąć połowicznie: dziś idę na moment, a jutro nie idę w ogóle, bo wyjeżdżam.
Offline
Królowa jest tylko jedna
Bytheway napisał:
Scarlett, i w ten oto sposób władza unika odpowiedzialności
I tak ma być! W końcu to przywilej władzy .
Offline
Frank Cotton
co ja zrobiłam... miech mi ktoś przypierdoli... jak ja mogłam w ogóle!?