#1 2008-09-02 01:30:51

drzoanna

BlondHunter

6634081
Skąd: Królewskie Miasto Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 2995

Ale mi się zdarzyła historia....

Wątek ten zakładam z pobudek czysto egoistycznych... 
jakoś tak mam - że nieustannie robię z siebie głupa... albo przydarza mi się coś - jakiś drobny zabawny wypadek losowy .... więc żeby historyjki te nie zaginęły w ogólnym haosie spamu i offtopu, żebyście mieli szanse je docenić - speszyl for ju.... 
mam nadzieję - że dacie tu dowód, ze i was takie sytuacje spotykają...

to zdarzyło się przed momentem....
1 w nocy.... dom pogrążony w ciszy... ja nad książką....
nagle huk !!!
podskakuję przerażona...ale nie zdążyłam ochłonąć - bo rozlega się nastepny !!!  i znowu !!!!
wychylam sie przez okno - nie, to nie z ulicy....
podchodzę na palcach do drzwi wejściowych - tak, to z mojej kamienicy gdzieś rozlegają się dżwięki, jakby ktoś rąbał drwa na opał.....ale kto rąbie drzewo w lecie w środku nocy?
Nagle przychodzi mi do głowy - że to ktoś włamuje się do sąsiadki z dołu, staruszki....
albo rozwala siekierą drzwi obok niej - tam wprowadzili się niedawno jacys dziwni ludzie - białorusinka z dziećmi i kochankiem.... może to jej mąż - podobno jest we Francji, ale może się dowiedział, przyjechał - i zaraz ich wszystkich zarżnie, jak to białorusin.... 
rezygnuję z pomysłu obudzenia swojego dziecka... śpi na górze z dziewczyną - eeee jeszcze ich wystraszę - sama dam radę....
wśród ogłuszających huków wychodzę na klatkę schodową sprawdzić co się dzieje - już za drzwiami orientuję się - raz, ze do ewent. obrony mam tylko wiązkę kluczy które odruchowo wzięłam ze sobą, dwa - że owe odgłosy uderzeń dochodzą za drzwi obok - gdzie samotnie mieszka mój exmąż....
z myślą ( jego mordują czy on morduje - i kogo) stukam do drzwi - a dusza na ramieniu...
ex mi otwiera...
wpadam do środka - nic, wygląda jak zwykle.... syf i smród petowy ale żadnych trupów czy coś...
tłumaczę o co chodzi - a on pokazuje mi..... dziurkacz... i tłumaczy, że robi jakąś dokumentację i musi pospinać jakies papiery.... i dziwi się: "taaaak? naprawdę tak to słychać? poważnie jest pierwsza w nocy już? nie zauważyłem... "
żródłem hałasu - który w ciszy nocnej brzmiał jak walenie siekierą okazało się chamskie ustrojstwo pod nazwą dziurkacz do dokumentów....


______________________________________________________________________________________________________________
http://i44.tinypic.com/35c3h4m.jpg

Uważam, że muzyka ma być bezkompromisowa, kopać w jaja, wyżerać mózg i rozpierdalać wątrobę (w połączeniu z alkoholem).

Offline

 

#2 2008-09-02 06:32:46

Viljar

Apostoł

3873638
Skąd: Gdańsk Oliwa
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 7373
bonus: Obi-Wan-Cherubi
WWW

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

Byłem sobie w kinie na filmie Blair Witch Project. Wróciłem do domu. Nagle w środku nocy obudził mnie akiś dziwny hałas. Brzmiało to jak płacz dziecka...
Nagle rozległ się przeraźliwy wrzask i odgłos potężnego uderzenia czegoś o podłogę, a płacz w tym momencie zanikł jak ucięty nożem...
Rano opowiedziałem matce całe wydarzenie, a ona na to "Coś ci się śniło, u nas w całej klatce schodowej nikt nie ma małego dziecka".
Kolejnej nocy nie mogłem zmrużyć oka z wrażenia...
A następnego dnia w sklepie usłyszałem, jak sąsiadka opowiada znajomej: "I proszę pani. Siedzę sobie w pokoju i nagle ubudził mnie jakiś hałas. I usłyszałam płacz dziecka. Słyszę, ze to z kuchni. Idę tam i widzę - siedzi tam MArysia (córka sąsiadki - przyp. mój) i karmi dzieciaka. Chciałam się przywitać i nagle się potknęłam i jak nie wpadnę do środka. MArysia wrzasnęła, aż małemu wylała mleko na głowę. ALe chyba mu się podobałlo, bo przestał płakać"...

W następnych odcinkach - historie niesamowite z cyklu "Viljar i kolej" - dla mnie każda podróż to jakaś dziwna, śmieszna bądź idiotyczna historia (np. wchodzę raz do przedziału, a tam siedzą: ksiądz, rabin, zakonnica i gość w garniturze, jak się okazało, Adwentysta Dnia Siódmego i każdy próbował mnie nawracać)


---------------------------------------
Transwestyta-alkoholik o poglądach ortodoksyjno-katolickich

Offline

 

#3 2008-09-02 11:55:49

Scarlett

Królowa jest tylko jedna

Skąd: Two Steps from Hell
Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 1573
bonus: Femme totale

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

Tytułem wstępu: ulubiony gatunek filmowy Królowej to kryminały, a konkretnie filmy o mafii. Nie pytajcie, czemuż tak jest - po prostu. Autentyczne upodobanie nie musi sie tłumaczyć.
Otóż pewnego pięknego późnego wieczoru królowa, półleżąc na łożu i opierając się o ściankę kredensu (ważne!) z zapartym tchem śledziła losy kolejnej mafilnej familyi. W komnacie panował mrok, jeno mała lampka nocna dawała odrobinę światła. Nagle Królowa poczuła, że ktoś ją stuka palcem w ramię. Zamarła. Włamywacz? Królowa obawiała się odwrócić, będąc przekonaną, iż niechybnie zobaczyłaby rewolwer wycelowany w koronowaną głowę...

W przyrodzie istnieją trzy sposoby reakcji na atak: 
a) ucieczka
b) kontratak
c) udawanie martwego
Królowa wybrała tę ostatnią strategię. Okazała się skuteczna jeno na małą chwilę, Królowa została ponownie zastukana w ramię. Pomyślała: "Ach, raz się żyje i raz się umiera", i bohatersko postanowiła stawić czoła nieprzyjacielowi. Gwałtownie odwróciła koronowaną głowę, oczom jej ukazały się ogromne, zielonożółte oczy i... morda w futrze!!!! Domniemanym najeźdzcą okazała się pupilka królewska, kotka Hekate, która stała na kredensie i chciała wejść na królewskie łoże.


________________________________________________________________
"I don´t necessarily agree with everything I think." Andrew Eldritch

Offline

 

#4 2008-09-02 15:34:35

Gekon

Mind Predator

2595779
Skąd: Thrómiasto - Suchanino
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 2600
bonus: honorowo warnięty :)

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

Viljar napisał:

historie niesamowite z cyklu "Viljar i kolej"

Pewnego wieczoru/nocy byłem ze znajomymi w nieistniejącym już klubie Mojave (miejsce dość kultowe - pełna dowolność spożywanych używek nie budziła w nikim zdziwienia). Jako wytrawni bywalcy zasiedzieliśmy się tak do 3 (spać się nikomu nie chciało ze względu na dość kwaśne dopalanie ), pomknąłem na SKM do domu. Zajeżdża, wsiadam i szok już na wejściu - stoi człowiek bez prawego policzka, zęby na wierzchu, widać wnętrze jamy gębowej. Pierwsza myśl - kurde, wydawało mi się, że kwasik już odpuścił, ale jednak mnie dalej trzyma. Wszedłem do przedziału, ale usiadłem tak, aby obserwować ludzi wsiadających. Next station - wsiada z 5 osób, każdy się zatrzymuje i wybałusza oczy. No, to jednak nie kwas, koleś jest real.

Jakieś 2 tygodnie później, powrót z tej samej knajpy, pora również ta sama, jedna różnica - wracam z siostrą i kumplem. W drodze na stację opowiadam im tą historię, oczywiście towarzystwo ukwaszone, śmiech, ogólna radość. Zajeżdża SKM, wsiadam i kogo widzę? Ten sam człowiek bez policzka. Ja miałem tylko duży smile na twarzy, ale miny pozostałych - bezcenne.


____________________________________________________________
stormtrooper

Offline

 

#5 2008-09-02 19:57:01

arachna

Siamese Twin

Zarejestrowany: 2008-08-16
Posty: 608

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

Otóż ku zdziwieniu ogółu arachna ma arachnofobię i się boi pająków jak cholera. Kiedyś wracałam ze szkoły z koleżanką: jesień, park mnóstwo liści na ziemi. Rozmawiamy sobie, śmiejemy się, obgadujemy wszystkich po kolei i nagle kątem oka widzę, że po ziemi coś idzie i nas mija. Pierwsza myśl - mały kot albo wiewiórka jakaś. Patrzę....i nie wierzę w to co widzę - gigantyczny pająk morderca sunie przed nami, typowa tarantula - owłosiona, wielka, jakieś 10 cm wys, rozstaw nóg na szerokość ok 15 cm. Zatrzymałam się jak posąg i pytam koleżanki czy ona widzi to co ja, czy ja mam zwidy? Odparła, że widzi pająka (ha! pająka). Potwór odszedł dosyć szybko i znikł. Na drugi dzień w gazecie czytam ogłoszenie "Uciekł hodowlany pająk. Jeśli ktoś będzie miał możliwość, proszę o złapanie pająka. Nie jest jadowity" :]

Offline

 

#6 2008-09-02 20:28:56

Bytheway

Femme Fatale

8875432
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 6388

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

Vania, pająki to nie padalce chociaż nie wiem, nigdy żadnego bliżej nie poznałam


-----------------------------------------------------------------------------------------------
http://i40.tinypic.com/dev0ig.jpg

Offline

 

#7 2008-09-02 20:50:28

Bytheway

Femme Fatale

8875432
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 6388

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

ja mam dobre serduszko i nie zabijam pająków...ani ciem... ani innego robactwa... zawsze wołam kogoś innego


-----------------------------------------------------------------------------------------------
http://i40.tinypic.com/dev0ig.jpg

Offline

 

#8 2008-09-02 20:54:02

arachna

Siamese Twin

Zarejestrowany: 2008-08-16
Posty: 608

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

No ja też mam jednego domowego pająka...taki mały skurczybyk w kuchni mieszka. Ale też mi szkoda go zabić, bo w sumie mi jeszcze krzywdy nie zrobił Karmię go nawet......chlebem

Offline

 

#9 2008-09-02 21:01:48

arachna

Siamese Twin

Zarejestrowany: 2008-08-16
Posty: 608

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

Muszek to mi szkoda, biedne, małe niech sam sobie łapie poza tym jest koneserem chleba ale tylko świeże okruszki zjada. Stare uschnięte(takie dwudniowe) wyrzuca z pajęczyny Niezły koleś

Offline

 

#10 2008-09-02 21:02:32

Bytheway

Femme Fatale

8875432
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 6388

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

otóż to, te nożyska, długie i chude jak październik...


-----------------------------------------------------------------------------------------------
http://i40.tinypic.com/dev0ig.jpg

Offline

 

#11 2008-09-02 22:15:27

Bytheway

Femme Fatale

8875432
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 6388

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

toż to rewolucja październikowa


-----------------------------------------------------------------------------------------------
http://i40.tinypic.com/dev0ig.jpg

Offline

 

#12 2008-09-02 22:28:34

arachna

Siamese Twin

Zarejestrowany: 2008-08-16
Posty: 608

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

Vanessa napisał:

Pająk unoszący się na siedmiu październikach Czy ile one tam tych girów mają

No zależy ile nóg mu się przez przypadek utrąciło

Offline

 

#13 2008-09-02 23:19:30

drzoanna

BlondHunter

6634081
Skąd: Królewskie Miasto Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 2995

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

ale wiecie co? idzie jesień... pająków coraz więcej i do domostw sie pchają...
ja mam w oknach moskitiery, ale zawsze coś ze strychu przylezie albo taki od babiego lata maciupeńki przez oczka moskitiery sie przeciśnie...
wczoraj było zabawnie...
zaległam w drugim pokoju i obejrzałam film - dokladnie po 80 minutach wróciłam do kompa - i co widzę?
miedzy małą lampką nad biurkiem a moim LCD-kiem w tym czasie powstała misterna pajęczyna a na środku uwija się milimetrowy pajączek....

szybki padalec jeden 


______________________________________________________________________________________________________________
http://i44.tinypic.com/35c3h4m.jpg

Uważam, że muzyka ma być bezkompromisowa, kopać w jaja, wyżerać mózg i rozpierdalać wątrobę (w połączeniu z alkoholem).

Offline

 

#14 2008-09-02 23:54:02

Gekon

Mind Predator

2595779
Skąd: Thrómiasto - Suchanino
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 2600
bonus: honorowo warnięty :)

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

ma, tylko trzeba wystrzelać wszystkich radykałów <zaczyna od siebie, strzelając sobie w łeb i podśpiewując radośnie "wojna, co to ma być o pokój">


____________________________________________________________
stormtrooper

Offline

 

#15 2008-09-03 09:14:25

Bytheway

Femme Fatale

8875432
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 6388

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

zgadzam się, nadgorliwość w każdej formie doprowadza mnie do szału.

parafrazując pewien dowcip: różnica między fanem a fanatykiem, jest taka, jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym (to dotyczyło wprawdzie demokracji i demokracji socjalistycznej, ale co tam )


-----------------------------------------------------------------------------------------------
http://i40.tinypic.com/dev0ig.jpg

Offline

 

#16 2008-09-03 10:46:58

Karola69

Le Veilleur Silencieux

10046351
Skąd: Scream !!!!!!
Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 9573

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

drzoanna napisał:

ale wiecie co? idzie jesień... pająków coraz więcej i do domostw sie pchają...
ja mam w oknach moskitiery, ale zawsze coś ze strychu przylezie albo taki od babiego lata maciupeńki przez oczka moskitiery sie przeciśnie...
wczoraj było zabawnie...
zaległam w drugim pokoju i obejrzałam film - dokladnie po 80 minutach wróciłam do kompa - i co widzę?
miedzy małą lampką nad biurkiem a moim LCD-kiem w tym czasie powstała misterna pajęczyna a na środku uwija się milimetrowy pajączek....

szybki padalec jeden 

ja prosze swojego supermena od kilku dni zeby zklikwidowal to cholersto za oknem ! ma 5cm srednicy i zrobilo pajeczyne 1m na 1m .Autentycznie boje sie odsuwac zalony. Ale on ma to gdzies.


http://img151.imageshack.us/img151/6943/14781721om1.jpg

Vanity is my favourite sin

Offline

 

#17 2008-09-03 11:17:27

Scarlett

Królowa jest tylko jedna

Skąd: Two Steps from Hell
Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 1573
bonus: Femme totale

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

Nagdorliwośc jest gorsza od faszyzmu.


Karola, weź tego nieużytka wystaw na allegro, może ktoś się połaszczy .


________________________________________________________________
"I don´t necessarily agree with everything I think." Andrew Eldritch

Offline

 

#18 2008-09-03 11:25:50

Karola69

Le Veilleur Silencieux

10046351
Skąd: Scream !!!!!!
Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 9573

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

Scarlett napisał:

Nagdorliwośc jest gorsza od faszyzmu.


Karola, weź tego nieużytka wystaw na allegro, może ktoś się połaszczy .

jeszcze nie zrezygnowalam. Ale jest coraz gorzej.


http://img151.imageshack.us/img151/6943/14781721om1.jpg

Vanity is my favourite sin

Offline

 

#19 2008-09-03 11:32:50

Scarlett

Królowa jest tylko jedna

Skąd: Two Steps from Hell
Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 1573
bonus: Femme totale

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

Szczerze mówiąc to nie wiem, jak postępować z takim nieużytkiem. Może spróbuj się zachowywać tak, jak on. Robisz coś w domu? Jakieś zakupy, obiady, naprawianie komputera, wyprowadzanie psa itp.? Jeżeli tak, to może zacznij to zaniedbywać i poczekaj na reakcję.


________________________________________________________________
"I don´t necessarily agree with everything I think." Andrew Eldritch

Offline

 

#20 2008-09-03 11:36:23

Sinisterr_a.k.a._Icarus

Patrick Bateman

9042956
Call me!
Skąd: Freie Stadt Danzig
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 4038
WWW

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

Karola69 napisał:

Scarlett napisał:

Nagdorliwośc jest gorsza od faszyzmu.


Karola, weź tego nieużytka wystaw na allegro, może ktoś się połaszczy .

jeszcze nie zrezygnowałam. Ale jest coraz gorzej.

A porozmawiałaś z nim?

Moja niedoszła żona kiedy ja zapieprzałem w dwóch miejscach pracy naraz, co by na ten cholerny ślub zarobić, obrabiała mi dupę ze wszystkimi, pier****ła wciąż na mnie za uszami, skarżyła się na tak absurdalne pierdoły, zamiast porozmawiać ze mną, co jej nie pasuje i znaleźć kompromis. Ja się specjalnie nikomu nie skarżyłem, bo: 1) nie bardzo było komu, 2) nie było na to czasu. No i wyszło na to, że to ja jestem ten zły .

Karola, to nie przytyk do Ciebie, tylko mi się skojarzyło z moją sytuacją. No cóż, taka historia mi się przytrafiła...


Ich will lieber stehend sterben
als knieend leben
lieber tausend Qualen leiden
als einmal aufzugeben

Offline

 

#21 2008-09-03 11:46:01

Karola69

Le Veilleur Silencieux

10046351
Skąd: Scream !!!!!!
Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 9573

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

rozmawialam. Widzimy jak jest. Raz jedno nawala raz drugie. Ja zadnych slubow nie wymagam. Ale kiedy ktos wydziera sie ze ja nic w domu nie robie, a sam nic nie robi to mnie dobija. I takie gdanie ze jak ja bede mial czas (za ile lat swietlnych) to sam zrobie wszystko lepiej mnie wkurza. Codzienny kierat zycia domowego mnie dobija. Milosc miloscia ale zeby sie dogadac na codzien to juz wyzsza szkola jazdy. Od jakiegos czasu zaczynam planowac nadgodziny, i to mnie martwi.


http://img151.imageshack.us/img151/6943/14781721om1.jpg

Vanity is my favourite sin

Offline

 

#22 2008-09-03 11:48:33

Sinisterr_a.k.a._Icarus

Patrick Bateman

9042956
Call me!
Skąd: Freie Stadt Danzig
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 4038
WWW

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

...i to wszystko w rocznicę rozpadu mojego "małżeństwa"... a miałem o tym nie myśleć...


Ich will lieber stehend sterben
als knieend leben
lieber tausend Qualen leiden
als einmal aufzugeben

Offline

 

#23 2008-09-03 11:49:32

Karola69

Le Veilleur Silencieux

10046351
Skąd: Scream !!!!!!
Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 9573

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

dobra koniec tematu. Pogadajmy o glupotach to mnie zawsze pocieszalo na forum.


http://img151.imageshack.us/img151/6943/14781721om1.jpg

Vanity is my favourite sin

Offline

 

#24 2008-09-03 11:53:10

Sinisterr_a.k.a._Icarus

Patrick Bateman

9042956
Call me!
Skąd: Freie Stadt Danzig
Zarejestrowany: 2008-08-07
Posty: 4038
WWW

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

TAK dla głupot, bzdur i pierdół wszelakiej maści!!


Ich will lieber stehend sterben
als knieend leben
lieber tausend Qualen leiden
als einmal aufzugeben

Offline

 

#25 2008-09-03 11:54:14

Karola69

Le Veilleur Silencieux

10046351
Skąd: Scream !!!!!!
Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 9573

Re: Ale mi się zdarzyła historia....

TAK!!!! dla moich zlotych mysli o takim poziomie ze tylko tutaj moge je wyjawic bo wstyd mi gdzie indziej


http://img151.imageshack.us/img151/6943/14781721om1.jpg

Vanity is my favourite sin

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora