Dwa filmy, które powinno się oglądać jeden po drugim:
1 - Egzorcyzmy Emily Rose. Chyba nie muszę opisywać fabuły - wiele już przeczytaliśmy o historii dziewczyny, która była opętana. Film ukazuje wydarzenia w taki sposób, by uświadomić widzowi, że nie wszystko da się wytłumaczyć naukowo, a są na świecie rzeczy, o których się spamerom nie śniło. Polemiką z takim punktem widzenia jest...
2 - Requiem. Film w Polsce mało znany (pewnie dlatego, że nie holyłódzki) niemiecki film ukazujący wydarzenia z punktu widzenia sceptyka. Ukazana jest tam dziewczyna wychowana w purytańskiej atmosferze, która w zetknięciu ze światem wielkomiejskim czuje się zagubiona. Z jednej strony chce żyć po swojemu, zgodnie ze swoimi pragnieniami, mieć chłopaka, chodzić na imprezy; jednak przeszkadzają jej w tym osadzone głęboko w podświadomości nauki rodziców. Tak silny wewnętrzny konflikt może zakończyć się tylko w jeden sposób: ciężką chorobą i śmiercią.
Ten drugi film gorąco polecam. Pokazuje bowiem, co się dzieje z cżłowiekiem, który próbuje żyć w niezgodzie ze swoją naturą. Ale przede wszystkim ukazuje, jak wielkie zniszczenia w psychice mogą wyrządzić przesądy i zabobon. Jednocześnie religijność bohaterki nie jest pokazana jako coś śmiesznego - wręcz przeciwnie, może ona nawet wbudzić szacunek (pamiętna scena na sali wykładowej, gdzie pyta śmiejących się z niej kolegów, w co wierzą,a w tym momencie cała sala milknie zawstydzona). Jednak zbyt silnie egzekwowana staje się przeszkodą, a nie pomocą. I to jest chyba największą tragedią bohaterki - coś, w czym pokładała największą nadzieję, przyniosło jej zgubę.

http://www.filmweb.pl/Nowy+%22Hellraise … s,id=46744  czarno to widze Pin....

ma kto mosze Ereserhead? potrzebujem

Karola, przypominaj co jakiś czas, bo też bym się wybrał

Bestia jest kapitalnym filmem. Ale Borowczyka ciężko sie ogląda, trzeba miec mase cierpliwości i samozaparcia. Miłego seansu (ów) wam życzę.

<odpala Silent Hill, by połazić z solidną giwerą w łapie>

Pinhead napisał:

Bestia jest kapitalnym filmem. Ale Borowczyka ciężko sie ogląda, trzeba miec mase cierpliwości i samozaparcia. Miłego seansu (ów) wam życzę.

czemu sie ciezko oglada ?

Ps chetnie poznam historie "Lucretia my reflection" i "Elizabeth"

Właśnie dosysa się horror z Sutherlandem (młodszym) pt. "Mirrors" Z opisu wynika że to klasyczne ghost story, i o to zresztą chodzi. Oglądałem fragmenty, niesamowicie wciągają. Spodziewam się małej uczty dziś wieczorem. Film ma troche nastrój Rosered, akcja dzieje sie w opuszczonym centrum handlowym, takim luksusowym, stylizowanym na XIXwieczne sklepy. Centrum jest po pożarze, Sutherland najmuje sie jako ochroniarz. Film powinien być niezły, po ostatniej posusze obejrzałbym coś co mnie wsyśnie.

Obejrzałem. Zajebisty. Strachu niewiele, ale historia jest opowiedziana jak klasyczny horror. Facet po przejsciach zatrudnia sie jako ochroniarz w zrujnowanym CH. W lustrach zaczyna widzieć dziwne rzeczy, lustra zaczynają zagrażac jemu i rodzinie. Nie chce spoilerować, bo historia nie jest niebanalna czy zaskakująca, ale wciąga. Scenografia wbija w glebę, sceny w Mayflower (owo centrum) uwodzą. Film jest do bólu klasyczny, nie ma nic wspólnego z kinem gore, slasherami, nawiązuje poetyką do japów i moim zdaniem do klasycznego horroru typu Omen, Egzorcysta. Film jest zrealizowany jak gra przygodowa, by popchnąc akcje dalej trzeba cos wyjaśnic, kogoś odnaleźć. Sutherland kapitalny, to zreszta bardzo dobry aktor.
Nie jest to film który wam pozmienia swiatopogląd, ale w zalewie tandety typu "siedmiu licealistów zamyka sie w domu na odludziu gdzie gina kolejno mordowani przez maniaka" Lustra na pewno zapadna wam w pamięć.
Polecam !!

Ambitny to moze duze słowo. Ale na pewno klasyczny, zrobiony z pietyzmem. Szacunek. Dla tworcow i aktorów, nieczęsto się zdarza taki kwiatek.

Tylko BŁAGAM!!! Nie opowiadajcie szczegółowo "Luster", ja na to chcę iść do kina

Vil, zabija listonosz.