A na początek przygotowanie do życia w rodzinie:
http://www.federa.org.pl/publikacje/biu … 6/b6_2.htm
Wiem, że to prawda, bo w ramach pracy czytałem obie cytowane w artykule książki.
Offline
lipa ogolnie... ale to zostalo do tej pory ze zbytnia rozwiezlosc seksualna to juz ladacznictwo
Offline
Wyjście w spódniczce do połowy uda to gdzieniegdzie ladacznictwo. Tylko w Trójmieście jest dozwolone, ale tu są plaże, więc w sezonie taki strój to wręcz uchodzi za skromny.
Offline
to ja chce do trojmiasta <slini sie>
Offline
Skrytojebca
Viljar, szkoła w obecnej postaci to w ogóle jest porażka. Jestem bardzo wdzięczny mamie i tacie za to, że zrobili mnie na tyle wcześnie, że nie załapałem się ani na gimnazja (będące matecznikiem przestępczości i chuligaństwa), ani na nową maturę (promującą przeciętność).
Offline
Nowa matura Cię przeraża? Wiesz, jakie kwiatki szykuje nam MEN z okazji nowej podstawy programowej? Już nawet amnestia maturalna nie będzie potrzebna. Za moich czasów zdawało się maturę na 50%, teraz na 3%, a ma być na 20%.
Offline
nie mow ze od 20% juz mature zaliczac beda... buahahahaha... robia pokolenie idiotow...
tfu... juz je zrobili, a teraz tylko je powiekszaja
Offline
To się fachowo nazywa zrównywaniem szans.
Offline
Skrytojebca
Viljar napisał:
Nowa matura Cię przeraża?
A czy istnieje inteligentny człowiek, którego nie przeraża ocenianie testu z języka polskiego na podstawie takiego klucza, jaki jest obecnie używany? Zamiast "pijak" napiszę "alkoholik", "człowiek nadużywający trunków" lub "osoba cierpiąca na chorobę alkoholową" i dostanę 0 punktów? Bez sensu. Przecież to jest wymuszanie kucia na pamięć lub korzystania z gotowych opracowań!
Offline
Tylko widzisz, jakiś dupek uznał, że skoro WIĘKSZOŚĆ kuje, to i Ty mozesz W tym cała bieda, że naród się podporządkowuje najgłupszym i najgorszym. To się nazywa poprawność polityczna.
Offline
Skrytojebca
Jak dla mnie to zwykłe równanie w dół. Zresztą jeśli większość polskich uczniów by kuła na pamięć bez zrozumienia, to i tak byłby to olbrzymi krok w przód. Nie oszukujmy się: większość młodzieży jedzie na ściągach. Że mi się rzygać chce, jak to widzę? Że patrząc na niektórych ludzi ode mnie ze studiów boję się iść do lekarza? A jakie to ma znaczenie? Nikt z tym nic nie robi. Ściąganie traktowane jest z zadziwiającą pobłażliwością. I w efekcie dochodzi do tego, że na egzaminach muszę siadać w pierwszej ławce, żeby nikt mi nie przeszkadzał w pisaniu.
Offline
Czyli mamy podobne podejście. A najciekawsze, że ja bez ściąg zawsze miałem lepsze oceny od tych, co ściagali. Na szczęście ja studiowałem jeszcze w okresie, kiedy znaczna część egzaminów była ustna. Zapomnij o ściaganiu To było dobre, bo wszyscy się musieli uczyć. Dzisiaj jest tak, że nauczyciele oburzają się na poziom intelektualny młodzieży, a potem dochodza do wniosku, że to wina... zbyt obszernego materiału. Tym sposobem pogłębiają problem. Czy naprawdę tak ciężko zrozumieć, że świat jest sprawiedliwie i równomiernie obsiany osłami i nic się na to nie poradzi?
Offline
Viljar napisał:
Nowa matura Cię przeraża? Wiesz, jakie kwiatki szykuje nam MEN z okazji nowej podstawy programowej? Już nawet amnestia maturalna nie będzie potrzebna. Za moich czasów zdawało się maturę na 50%, teraz na 3%, a ma być na 20%.
Dobija mnie brak dobrzego przygotowania do matury. Zdawalam nowa. Niektore przedmoty sa banalnie proste, ale o do niektorych to jak niewypaly ktore zaskakuja. W kazdym razie u mnie w klasie jedna osoba zdala przez amnestie. Ale to byl oryginal Wiec moze nie jest tak zle ..
Ostatnio edytowany przez Karola69 (2008-07-31 22:24:53)
Offline
ulituj sie nad idiotami bo nie wiedza co czynia!
Offline
Dlaczego mam mieć litość dla idiotów? To że nie wiedzą co czynią, nie czyni z nich osobników mniej niebezpiecznych dla otoczenia. Pod ścianę z nimi <szykuje miotacz ognia>
Offline
no ale to dobroc powinna przez ciebie przemawiac... kalacha wez przynajmniej i strzelaj w leb, miotaczem beda cierpiec wiecej, a juz wystarczajaco cierpia z powodu glupoty
Offline
lol... bazuka... jak subtelnie, ale moga byc ofiary postronne
Offline
trudne to mzoe byc co innego... a zamachow na swoje zycie sobie nie zycze
Offline
dlaczego przeze mnie ma dobroć przemawiać? Czyz nie jestem z Ludzi Lodu? Ma się to lodowate serce, tak czy nie? A idiotów nie toleruję w swoim otoczeniu. Jeśli nie chcesz ofiar, to miotacz ognia idealny - w dodatku żarcie będzie (pieczyste w krwistym sosie).
Przerażenie mnie bierze, jak widzę obecne podręczniki i porównuję z tymi, z których się uczyłem. Masakra. No ale dzisiaj patrzy się na to, czy podręcznik jest kolorowy, lekki i w niewielkim formacie. znaczenie zawartości gdzieś odpłynęło.
Offline
no masakra, ale smiejemy sie z tego ze tyle idiotow na swiecie i jest ich coraz wiecej, ale jakby nie bylo sami sie do tego przyczyniami, wiec? powinnismy sie smiac chyba z nas, albo z tych idiotow ktorym sie udalo i teraz probuja reszte sprowadzic do wlasnego poziomu...
kurwa no zalamac sie idzie i pochlastac tylko
Offline
Skrytojebca
Viljar napisał:
Pod ścianę z nimi <szykuje miotacz ognia>
Z miotacza ognia źle się rozwala skazańców. Idealną bronią do tego celu jest pistolet. Czysta praktyczność: kula pistoletowa grzęźnie w głowie i wpycha rozstrzeliwanego do uprzednio wykopanego przez niego rowu. Nie brudzisz sobie spodni krwią, nie szarpiesz się z ciałem. W przypadku palenia skazańców miotaczem ognia zamieniasz ich w biegające we wszystkie strony pochodnie. Tzn. nie do końca we wszystkie strony: głównie w Twoją stronę, z drugiej przecież stoi . Kto po tym wszystkim posprząta? Miotacz ognia to świetna broń, ale na polu walki, a nie na zacisznej, leśnej polance, na której kaci piją wódkę i dają postrzelać kucharkom, które przygotowały im dobre jedzenie.
Offline
Właśnie taki widok biegającej pochodni to jest rzecz, za którą uwielbiam miotacze ognia. Poza tym od pistoletu umiera się za szybko. Żadna zabawa. Idioci zasługują na długą śmierć.
A z Tillem się nie zgadzam do końca. Ja nie odpowiadam za powiększanie się stopnia zidiocenia społeczeństwa; wręcz przeciwnie - dbam o to, żeby podręczniki miały ręce i nogi. Zgadzam się natomiast, że idioci z mojego pokolenia odpowiadają za idiotów z młodszego pokolenia. Z tych należy śmiać się podwójnie. I oczywiście pod ścianę z nimi <szykuje miotacz ognia, przezornie przywiązując oiary do słupów, żeby nie biegały>
Offline
Vil: no moze sie zle wyrazilem, nie ty odpowiadasz za idiocenie, ale ci co maja wladze, czy generalnie pokolenie wzwyz, ktore nie wiem co chce udowodnic... dla mnie to paranoja i tyle. i mimo ze mialem na pewno wiecej nauki i wiecej pracy w moim szkolnictwie to jednak uwazam ze warto bylo...
Offline