wczoraj w tv lecial program o pracy a dokladnie o tym czwego klient nie wie. Jakis czas temu bylo o kucharzach a wczoraj do polowy obejrzalam o fryzjerach.

Fryzjerzy w wywiadach sie przyznali ze jak klient jest denerwujacy to potrafia ostrymi nozyczkami zachaczyc o ucho az krew tryska.(nastepnie smiali sie ze tryska jak ze swini).
Fryzjer przyznal sie do tego ze wymyslil jakas nazwe na skladnik odzywki (kamu costam z Wysp Zielonego Przyladka) aby klientki to kupowaly.
Jakas kosmetyczka mowila o tym jak masowala kark jakiejs pani i nie miala jak wytrzec nosa, pokapalo klientce na kark i ona to wmasowala, stwierdzila pozniej ze skladniki tej masci sa wybitnie naturalne.
Przyszla do fryzjerki kobitka z bardzo kreconymi wlosami i chciala wyprostowac,a fryzjerce sie nie chcialo. Powiedziala tej pani ze ma grzyba na szyji i nie moze jej wyswiadczyc uslug fryzjerskich 

tez macie w robocie jakies rzeczy o ktorych nie wiedza klienci ? strach sie bac.

Sierra trzymam kciuki żebyś została chociaż na trochę wrocławianką

http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,904 … nosci.html  pracodawcy zwalniaja ludzi w bardzo prostacki sposob

http://wyborcza.pl/1,75248,6288153,Kryz … smosa.html  sposob na radzenie sobie z kryzysem Loni Kosmosu/a

Ostatnio edytowany przez Karola69 (2009-02-18 12:29:14)