no to to sie znajdzie... a browar tez moze byc moze nawet lepiej bro od wodki bo ja mam te problemy z zoladkiem
Offline
Dobra, to kupię. Na szczęście jest w Gdańsku sklep, gdzie można piwo ciechanowskie dostać. Najlepsze w Polsce podobno. No, ale z Ciechanowa wiele rzeczy dobrych pochodzi: piwo, ja, Doda... zaraz, wróć, to ostatnie to nie
Serio mogę u Ciebie? Ja mało miejsca zajmuję, tyle co nic, sam sprzątam po sobie, jeszcze obiad mogę zrobić. W razie czego jeszcze się rozejrzę po jakowyś noclegowniach.
Offline
pokoj mam wiec powinien byl luz, a ziomki ode mnie mowily ze beda pod koniec sierpnia dopiero... wiec powinno byc dobrze a u nas imprezowo sie zyje... do bialych godzin porannych
ps. tylko conajwyzej jakis spoworek bys musial se wziasc
Ostatnio edytowany przez Till (2008-07-31 12:01:42)
Offline
Skrytojebca
Viljar napisał:
Bo w długi weekend mam zamiar jechać do Krakowa.
Tzn. którego? Bo wiesz, ja i Moja Maużonka z chęcią byśmy się z Tobą spotkali.
Offline
Tzn. 15-17. Mialem jechać na początku września, ale nie wiem, co z urlopem cholera jasna, bo sie terminy poprzesuwały Ale może coś się jeszcze zmieni. Najwyżej pojadę do Krakowa dwa razy
Offline
Skrytojebca
Nas w tych dniach nie będzie w Krakowie, więc jak najbardziej zapraszamy pod koniec sierpnia / na początku września.
Offline
Jak Bóg (czyli Naczelny) da, to jak najbardziej skorzystam z zaproszenia
Offline
vil: no i to jest podwojnie dobra odpowiedz
Offline
Czyli że co, że mam być w KRakowie dwa razy? A to jest aż tak ładne miasto, że warto tam tak często przyjeżdżać? Bo dla ludzi na pewno - jak widzę - warto
Offline
Skrytojebca
To zależy, co Cię konkretnie interesuje. Jeśli lubisz dziewiętnastowieczne fortyfikacje lub zabytkowe kościoły, to po Krakowie będziesz mógł chodzić przez miesiąc i nie zwiedzić wszystkiego, co byś chciał. Post-industrialnych klimatów także tu trochę jest.
Offline
Ja tam jak leci - nigdy nie kupuję przewodników tylko idę tam, gdzie mnie nogi poniosą lub zobaczę coś ładnego. A propos tego ostatniego - jak byłem we Wrocławiu, to poszedłem za ładną parą nóg i trafiłem na stary cmentarz żydowski
Offline
aaa ten cmentarz gdzie na srodku jest ta kopula bez wejscia?
a co do krk to jasne ze warto tu byc czesciej :d ja tu mieszkam od roku i jakos nadal mi malo
Offline
http://www.bermudy.pl/bermudy/1,88680,5 … msowa.html
Co o tym myślicie? Jeśli to są wycieczki zorganizowane, to już jest chore.
Offline
to jest tylko naturalny krok naprzód. Przecież codziennie jesteśmy atakowani takimi obrazami w telewizji czy necie. Ktoś postanowił na tym jeszcze dodatkowo zarobić, a że oczywiście jest na to popyt... Jak dla mnie to próba podbudowywania własnego dobrego samopoczucia - patrzcie, ktoś ma gorzej
Offline
jak dla mnie tego rodzaju działanie, łącznie z programami typu "wybacz mi" i wszelkimi pseudoreporterskimi historiami to żerowanie na najniższych instynktach gawiedzi, dokładnie, jak napisał Gekon - patrzcie, ktoś ma gorzej. ohyda...
Offline
Taka znieczulica była zawsze, tylko przed epoką Internetu dało się ją ukryć (i wypadało to robić), a dzisiaj już nie ma takiej potrzeby, bo jest społecznie akceptowana.
Offline
Torso
Viljar napisał:
http://www.bermudy.pl/bermudy/1,88680,5576318,Turystyka_slumsowa.html
Co o tym myślicie? Jeśli to są wycieczki zorganizowane, to już jest chore.
Zabawa dla zblazowanych. Dość... perwersyjna zabawa. Serio, to jest przegięcie.
Offline
pocieszania sie czyjas tragedia jest chore. Proponuje im wycieczke do Bronxu. Z tym ze przewodnik ich opusci tuz przy wejsciu.
Offline
Patrick Bateman
Pamiętamy, pamiętamy...
Offline
no ba... jasne ze pamietamy... uciekiniera mielibysmy nie pamietac... ech ale cos w tym jest...
Offline
Torso
Pewnie, że pamiętamy
Dość dobry obraz tego, do czego prowadzi wieczny głód adrenaliny i stępienie wrażliwości.
Offline
Z drugiej strony tego typu "sport" może byłby środkiem odstraszającym bandziorów... perspektywa wyroku skazującego na udział w grze o życie mogłaby zadziałać w ten sposób
Offline