No wlasnie to czlowiek wprowadzil jakies dziwne pojecia, nakazy, zakazy i inne pierdy. Dla mnie sprawa jest jasna albo sie wierzy albo nie, proste jak drut i tego nie trzeba tlumaczyc. A ze czlowiek zabral sie za tlumaczenie tak prostej rzeczy to sie zakrecil w tym i powychodzily rozne dziwne rzeczy
Offline
Sinisterr_a.k.a._Icarus napisał:
Religia to są zasady wyznawania określonej wiary. Sama wiara nie ma w sobie nic logicznego. Gdzie logika w tym, że jak szaman hasa, to deszcz spadnie? Gdzie logika w tym, że jak modlisz się do bogów, to oni spełnią twe prośby?
W tym logiki nie ma zadnej ale to czlowiek ubzdural sobie ze jak poskacze to spadnie deszcz itd.
Offline
Patrick Bateman
Ale to jest właśnie przykład wiary. Nie chciałem, żeby odnosił się on jedynie do wyznania chrześcijańskiego.
Offline
Sin ma rację - tym bardziej, że wiara dotyczy rzeczy, które również są z definicji nielogiczne.
Wiara tylko sprawia wrażenie logicznej, bo podaje proste (czytaj - możliwe do zaakceptowania potencjalnie przez każdego) rozwiązania. Ale najprostsze w tym wypadku oznacza, że ktoś czegoś nie rozumie albo nie wie i zadowala się najprostszym wyjaśneniem
Offline
Patrick Bateman
Jeżeli coś jest niewytłumaczalne, jest nielogiczne, proste.
Offline
Mam na mysli wszystkie religie. Wiara to jest odczucie i przekonanie bardzo subiektywne. Jedna osoba jest wierzaca i opiera sie na swoich odczuciach, inna tylko na tym co uslyszy lub przeczyta i wierzy bo tak trzeba a jeszcze inni nie sa wierzacy. Wiara jest ale to jak sie ja wyznaje i czy w ogole sie wyznaje zalezy od ludzi. To ze sie wierzy to tez nie oznacza ze trzeba wykonywac jakies rytualy, no chyba ze to nie jest wymyslone przez czlowieka. Jednak znowu ktos powie ze nic nie istnieje a inny ze tak i tak bedzie stale konflikt w tym temacie. Kazdy ma po trochu racji a jak jest to sie przekonamy po smierci albo i wczesniej.
Ostatnio edytowany przez dark (2009-01-04 23:14:11)
Offline
Viljar napisał:
Sin ma rację - tym bardziej, że wiara dotyczy rzeczy, które również są z definicji nielogiczne.
Wiara tylko sprawia wrażenie logicznej, bo podaje proste (czytaj - możliwe do zaakceptowania potencjalnie przez każdego) rozwiązania. Ale najprostsze w tym wypadku oznacza, że ktoś czegoś nie rozumie albo nie wie i zadowala się najprostszym wyjaśneniem
To jest tak proste i jasne jak to ze kazdy z nas kiedys umrze.
Offline
Patrick Bateman
Swoimi wypowiedziami nie neguję istnienia czegoś tam, ale nawet zakładając istnienie tych rzeczy, wiarę w nie uważam za nielogiczną, bo są to zjawiska niewytłumaczalne. Dlatego właśnie to się nazywa "wiara".
Offline
Skrytojebca
Coś się stępiła brzytwa Ockhama...
Offline
Patrick Bateman
O, tego nie znałem . Każdego dnia człowiek się czegoś uczy.
Offline
Skrytojebca
A ironią losu jest tutaj to, że William Ockham był franciszkaninem (podobnie zresztą, jak Roger Bacon).
Offline
Przypuscmy ze cos istnieje, a i tak tego przecietny czlowiek nie zrozumie bo to nie jest ludzkie. Poza tym jak wiadomo czlowiek wykorzystuje 5 % mozgu i nie jest w stanie ogarnac wszystkiego. Jak wszedzie sa wyjatki. Moze jestem dziwna ale wierze ze cos jest, mialam na to dowody nie raz i dla mnie sprawa jest bardzo jasna i logiczna. A jakby sie zaglebic bardziej co z czym sie je to rzeczywiscie wiekszosc rzeczy niewytlumaczalnych ma sens i to co my wiemy to wierzcholek gory lodowej. A z 2 strony opieranie sie na ksiazkach i definicjach nie daje gwarancji ze jest tak jak ktos napisal. Mysle ze najlepszym wytlumaczeniem jest doswiadczanie pewnych spraw.
Teraz przypuscmy ze nic nie ma, ze jestesmy samo. To znowu pojawia sie problem jak wyjasnic naukowo pewne rzeczy .
Mysle sobie tak: ze wszystko naprawde jest bardzo proste i ma sens, tylko ludzie maja za mala wiedze na ten temat i doszukuja sie dziury w calym. A ze sa braki wiedzy na ten temat to nie sa w stanie wytlumaczyc wszystkiego. Stad te wszystkie watpliwosci. Poza tym ludzie z natury maja tendencje do dzielenia wlosa na 4 nawet jak nie trzeba. Taka nasza natura.
Ostatnio edytowany przez dark (2009-01-04 23:29:07)
Offline
Skrytojebca
Ja odpadam, nie filozofuję na trzeźwo.
Offline
Makarou de seur
sama skonczoność i ograniczoność człowieka powoduje że jest tylko kieskim wytworem natury, a skoro wg . KK Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo , to sam jest skończony. mówię tu o urojoności wiary. po prostu - każdy z nas kiedyś umrze i świat się skończy , bo skończy się każdy z nas , a światem jest jedynie to , co każdy z nas widzi i czuje . nic więcej.
Offline
Patrick Bateman
Dark, dobiegasz od tematu. Nie mówię, że coś nie ma sensu, czy też, że nie istnieje. Ale jeżeli jest niewytłumaczalne, to jest po prostu nielogiczne. Logika jest rzeczą ludzką, polega na pojmowaniu rzeczy rozumem. A że mogą istnieć jego ograniczenia, to gdyby istniały rzeczy przezeń niepojęte, to z definicji są one niemożliwe do logicznego wytłumaczenia. Sprawa dla Ciebie jest może jasna, ale nie wyjaśnisz jej drogą rozumowania i wnioskowania.
Offline
Patrick Bateman
Kurva, Piggy, twoja logika mnie położyła, szacun To coś w tym stylu, jak to: Bóg jest miłością, miłość jest ślepa, więc Bóg jest niewidomy
Ostatnio edytowany przez Sinisterr_a.k.a._Icarus (2009-01-04 23:35:20)
Offline
Makarou de seur
nom . urojenia trza leczyć , a nie kultywować.
Offline
Sin jakby zaglebic sie konkretnie w pewne sprawy to sie okazuje ze naprawde wiele mozna wytlumaczyc. Sama nie jestem w stanie wytlumaczyc wszystkiego ale im bardziej sie w to wszystko zaglebiam tym bardziej rozumiem dlaczego sie tak a nie inaczej. Czlowiek szuka wytlumaczenia ale w sferze fizycznej a nie duchowej stad dla wielu brak logiki w tym. A czlowiek to nie tylko kupa miesa ale takze dusza i jakby to wszystko polaczyc to jest mega logiczne. czlowiek to cialo i dusza w jednym czyli 2 elementy laczace sie w calosc. A co do pojmowania rzeczy rozumem to jak wczesniej wspomnialam, wykorzystujemy 5 % mozliwosci mozgu a jakby tak wykorzystac calosc to wszystko staloby sie logiczne do bolu.
stworzyl na podobienstwo ale tu chodzi o dusze a nie cialo fizyczne.
Ostatnio edytowany przez dark (2009-01-05 08:48:54)
Offline
Makarou de seur
ale skąd wiesz ze na podobienstwo? bo w Biblii pisze. a jaka jest wiarygodność Biblii?
Offline
Patrick Bateman
Dark, póki nie jesteś w stanie tego wytłumaczyć metodą wnioskowania i rozumowania, pozostaje to nielogiczne. Jeśli zagłębisz sie w to na tyle, że będziesz tą drogą potrafiła pewne zjawiska wyjaśnić, wówczas może staną się one dla nas logiczne. Na dzień dzisiejszy nie są.
Człowiek miał wypadek. Umarł. Jego organy zostały przekazane do przeszczepu innej osobie. Ta żyje, a w niej żyją organy zmarłego. Pytanie zatem, czy są w nim dwie dusze?
Jeśli niejaki Bóg stworzył mnie i wielu innych na swoje duchowe podobieństwo, to szczerze współczuję temu światu. Tak, to byłoby logiczne, dlaczego świat jest jaki jest...
Ostatnio edytowany przez Sinisterr_a.k.a._Icarus (2009-01-05 00:02:35)
Offline
Makarou de seur
ludzie z natury chyba mają większą tendencję do byci złymi.
Offline
Biblia jest napisana przez czlowieka i przez niego jest notorycznie zmieniana, poza tym nie mozna jej brac doslownie. Niestety wiele tekstow zostalo zmienionych przez tysiace lat. A o podobienstwie czlowieka do Boga nie,mowi tylko Biblia ale wiele innych zrodel.
Offline
Patrick Bateman
piggyinthemirror napisał:
ale skąd wiesz ze na podobieństwo? bo w Biblii pisze. a jaka jest wiarygodność Biblii?
Żadna. Np. do kogo adresowana jest Apokalipsa św. Jana? To jest dowód na to, że była ona jego autorskim dziełem, nie "wiedzą przekazaną z góry", gdyż nie uwzględnia świata dalej niż poza krajami śródziemnomorskimi.
Offline
Patrick Bateman
dark napisał:
A o podobieństwie człowieka do Boga nie mówi tylko Biblia ale wiele innych źródeł.
Które?
Offline
Makarou de seur
Jahwe był pierwotnie tylko hebrajskim bogiem pustyni, jednym z wielu bogów hebrajskich. potem Hebrajczycy przeszli na wiarę tylko w Jahwe, a chrześcijanie niejako ukradli Jahwe. takie są fakty.
Offline