#26 2008-10-28 21:34:10

Scarlett

Królowa jest tylko jedna

Skąd: Two Steps from Hell
Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 1573
bonus: Femme totale

Re: mój ideał faceta...

Vanessa, czy to przypadek, że większość Twoich warunków rozpoczyna się od "żeby NIE"?!


Tibbets, moje przeoczenie .


________________________________________________________________
"I don´t necessarily agree with everything I think." Andrew Eldritch

Offline

 

#27 2008-10-28 21:40:42

drzoanna

BlondHunter

6634081
Skąd: Królewskie Miasto Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 2995

Re: mój ideał faceta...

Pinhead napisał:

Proponuję zmienic nazwę wątku na: Drzoanna ogłasza casting

ekhem.... no właśnie wogóle mi o to nie chodziło.... sądziłam - że raczej pogadamy sobie tu o gustach i guscikach... co dla jednych babeczek jest istotne a mało ważne dla innych....
jakoś nie przyszło mi do głowy - że panowie zechcą się przymierzac do tego żartobliwego portretu mojego wymyślonego ideału...
jakoś mi dziwnie....

Tibb...
ad 1 - nie wiem jak pachnie spalony kordyt... ale reszta brzmi zachęcająco (zapach ciała/potu Mojej Ostatniej Miłości podobał mi sie do szaleństwa   )
ad 2 -  syn ma prawie 26
ad 3 - wycofuję się z tej "elokwencji" - wolę milczków niż gaduły potrafiące zagadać mnie  na śmierć....
ad 4 - jeśli opisana kolej mówi o swojej dziewczynie "Moje Kochanie" albo "Moje Maleństwo" to IMO jest zajebiście romantyczna ...
ad 7 - męczą mnie ludzie śmiertelnie poważnie traktujący świat i siebie, obrażający się albo unoszący gniewem z byle powodu....poczucie humoru pomaga zachować dystans i do świata i do siebie....
ad 8 - podoba mi się Twój brak tolerancji ...
ad 9 - odrzucam honor - jeśli wiąże się z działaniem wbrew rozsądkowi...
ad 12 - chodzi mi o to - żeby lubił rozmawiać ze mna wogóle - żeby takie tematy istniały... fajnie, jeśli sie ma wspólne zainteresowania, wspólne pasje - wtedy te tematy wynikają właśnie z tego... ale nawet o jednostronnych zainteresowaniach można poopowiadać.. z moim byłym uwielbialam rozmawiać o jego pasjach - np o fascynacji japońską kulturą, o grafice komputerowej... cierpliwie wprowadzał mnie w tajniki, wyjaśniał zawiłości a ja nie wstydziłam się pytać.
ad 15 - chodziło mi razcej o to - że często dziewczyny mówiąc o bezpieczeństwie u boku faceta oczekują od niego roli takiego dobrego wujka... ktory zapewni  byt ( przyniesie kasę) wyręczy w podejmowaniu decyzji i naprawi każdą głupotę ktorą ona zmajstruje. Nie oczekuję tego od mojego faceta - żeby mnie utrzymywał to już absolutnie. a dalej - to "Niebezpieczne" to taki żarcik - chodziło mi o niemonotonne łóżko ...
więc - gdybym rzeczywicie miała zamiar przymierzyć Cię do tego iedału to nie zgadzałby sie jedynie punkt 16.....


______________________________________________________________________________________________________________
http://i44.tinypic.com/35c3h4m.jpg

Uważam, że muzyka ma być bezkompromisowa, kopać w jaja, wyżerać mózg i rozpierdalać wątrobę (w połączeniu z alkoholem).

Offline

 

#28 2008-10-28 21:42:09

piggyinthemirror

Makarou de seur

3678448
Zarejestrowany: 2008-08-14
Posty: 4931

Re: mój ideał faceta...

ja nie podpasowuję po żadne wymagania tu przedstawione , obawiam się że umrę w samotności...

Offline

 

#29 2008-10-28 21:49:00

Adalbert

Nekropyra

8569316
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2008-07-20
Posty: 2434

Re: mój ideał faceta...

To kup sobie kota


Don't tell me to leave my abyss
don't tell me to come to the surface
don't think there's a way
to silence the rupture, to exit the grey

Offline

 

#30 2008-10-28 21:51:06

Viljar

Apostoł

3873638
Skąd: Gdańsk Oliwa
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 7373
bonus: Obi-Wan-Cherubi
WWW

Re: mój ideał faceta...

Kup sobie kota
Ale jaja, miałem małe spowolnienie netu i wysłało mi posta z opóźnieniem. Wyświetla mi się strona i widzę identycznego posta z tym, co napisałem

Ostatnio edytowany przez Viljar (2008-10-28 21:52:31)


---------------------------------------
Transwestyta-alkoholik o poglądach ortodoksyjno-katolickich

Offline

 

#31 2008-10-28 21:51:36

piggyinthemirror

Makarou de seur

3678448
Zarejestrowany: 2008-08-14
Posty: 4931

Re: mój ideał faceta...

gota?

Offline

 

#32 2008-10-28 21:53:03

Adalbert

Nekropyra

8569316
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2008-07-20
Posty: 2434

Re: mój ideał faceta...

Vanessa napisał:

Ideał ?...

18.Żeby wzbudzał mój szacunek

21.Żeby miał dobry refleks,kiedy rzucam czymś ciężkim w złości

Ja rozumiem, że ideał to ideał, ale żeby chociaż spójny on był chyba, że  okazujesz szacunek przez przemoc 


Don't tell me to leave my abyss
don't tell me to come to the surface
don't think there's a way
to silence the rupture, to exit the grey

Offline

 

#33 2008-10-28 21:53:19

piggyinthemirror

Makarou de seur

3678448
Zarejestrowany: 2008-08-14
Posty: 4931

Re: mój ideał faceta...

nie lubię kotów

Offline

 

#34 2008-10-28 21:56:16

Adalbert

Nekropyra

8569316
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2008-07-20
Posty: 2434

Re: mój ideał faceta...

No to kup sobie królika.


Don't tell me to leave my abyss
don't tell me to come to the surface
don't think there's a way
to silence the rupture, to exit the grey

Offline

 

#35 2008-10-28 21:58:56

piggyinthemirror

Makarou de seur

3678448
Zarejestrowany: 2008-08-14
Posty: 4931

Re: mój ideał faceta...

nie jadam królików

Offline

 

#36 2008-10-28 22:00:57

Gekon

Mind Predator

2595779
Skąd: Thrómiasto - Suchanino
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 2600
bonus: honorowo warnięty :)

Re: mój ideał faceta...

piggyinthemirror napisał:

ja nie podpasowuję po żadne wymagania tu przedstawione , obawiam się że umrę w samotności...

PiM, powiem ci tak
weź się, kurwa, ogarnij, bo jęczysz i marudzisz
na zdjęciach wyglądasz na zdrowego, normalnego chłopaka, mogącego się podobać dziewczynom (masz typ urody - wieczny chłopiec, za parę lat będziesz się z tego cieszył), więc skończ
uh, zeźliłem się


____________________________________________________________
stormtrooper

Offline

 

#37 2008-10-28 22:02:45

piggyinthemirror

Makarou de seur

3678448
Zarejestrowany: 2008-08-14
Posty: 4931

Re: mój ideał faceta...

ok , nie będę , to pozostałości po tych niedawnych mrocznych czasach

Offline

 

#38 2008-10-28 22:06:24

Gekon

Mind Predator

2595779
Skąd: Thrómiasto - Suchanino
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 2600
bonus: honorowo warnięty :)

Re: mój ideał faceta...

wybacz, uniosłem się, niemniej jednak - pamiętaj, że kobiety potrafią wiele nam wybaczyć ( i w tym nasza szansa ) a kiedy poczujesz to coś, to sam będziesz robił rzeczy, o które się nawet nie podejrzewasz


____________________________________________________________
stormtrooper

Offline

 

#39 2008-10-28 22:09:29

piggyinthemirror

Makarou de seur

3678448
Zarejestrowany: 2008-08-14
Posty: 4931

Re: mój ideał faceta...

spoko Gekon, ja sam nie wiem czego chcę czasem i piszę potem głupoty

Offline

 

#40 2008-10-28 22:14:16

Viljar

Apostoł

3873638
Skąd: Gdańsk Oliwa
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 7373
bonus: Obi-Wan-Cherubi
WWW

Re: mój ideał faceta...

Vanessa napisał:

Ideał ?...
1.Samodzielny,czyli ,żeby umiał bez punktowania i pokazywania palcem zrobić w domu to co jest do zrobienia.Na przykład nastawić pralkę,jeżeli kosz z brudami jest pełen,po oddzieleniu rzeczy jasnych od kolorowych,a nie upychania jak leci i dopychania kopytem,żeby więcej weszło  Umieć obsłużyć samego siebie w kuchni i posprzątać po sobie,tak,żeby mi frytki z sufitu na głowę znienacka nie leciały  Zmywać po sobie.a nie upychać talerze przez trzy dni pod łóżkiem.Nie rozrzucać ubrań na trasie przedpokój  - łazienka ,szczególnie butów i skarpetek
2.Ogolony.Codziennie.
3.Kupujący czasem nowe ubrania,a nie broniący dwudziestoletnich rozpadających się dżinsów ,poprzez wyciąganie ich z pieca i rozpaczanie przez kolejne pół roku
4.Żeby miał pracę ,swoje dochody i nie narzucał mi nachalnie swojego zdania co do tego na co mam własne pieniądze wydawać.
5.Żeby nie chomikował stosów niepotrzebnych ,niedziałających klunkrów, latami ,w piwnicach,komórkach i na pawlaczach.
6.Żeby nie nadawał od świtu do nocy .
7.Żeby mnie nie ograniczał
8.Żeby nie traktował mnie jak własność
9.Żeby nie umierał podczas każdego kataru
10.Żeby trafiał do muszli klozetowej produktami przemiany materii
11.Żeby bez mojej wiedzy i zgody nie dysponował moją własnością ,czyli na przykład nie pożyczał za moimi plecami mojego samochodu ,kamery lub aparatu swoim braciom lub kumplom.
12.Żeby współdzielił ze mną przynajmniej część zainteresowań
13.Żeby szanował moją prywatną przestrzeń,czyli potrzebę poprzebywania w samotności
14.Żeby nie zmuszał mnie do uczestniczenia w spotkanaich rodzinnych częściej niż dwa razy w roku
15.Żeby nie wymagał ode mnie udawania kogoś kim nie jestem przed swoją rodziną
16.Żeby słuchał ze zrozumieniem kiedy do niego mówię i nie dziwił się nieprzyjemnie kilka dni potem ,kiedy coś staje się faktem,bo nie słuchał
17.Żeby był godny zaufania,
18.Żeby wzbudzał mój szacunek
19.Żeby dotrzymywał słowa
20.Żeby nie bał się moich nocnych koszmarów
21.Żeby miał dobry refleks,kiedy rzucam czymś ciężkim w złości
22.Żeby nie zapraszał bez uprzedzenia do domu ludzi przeze mnie nie akceptowanych ,zmuszając mnie do uczestniczenia w takim spotkaniu
23.Żeby nie popisywał się mną przed swoimi znajomymi ,bo to upokarza i uprzedmiotawia
24.Żeby nie wykorzystywał do swoich celów moich współpracowników i znajomych,powołując się na mnie ,bez mojej wiedzy i zgody
25.Żeby mnie nie szantażował emocjonalnie

No to jedziem:
1. Spox
2. Zwykle nawet dwa razy dziennie
3. Kupuję, a jakże
4. Mam własne dochody i nie mówię, co kto ma robić. Co najwyżej grzecznie pytam „czy to Ci na pewno potrzebne”
5. A po co mi niedziałające rzeczy?
6. Wolę słuchać niż mówić, jak mówiłem… oops
7. Co przez to rozumiesz?
8. Nie ma mowy, ale troszeczkę też pytanie j.w.
9. Jestem nadopiekuńczy jeśli ktoś bliski choruje, ale sam nie poszedłem do lekarza nawet, jak sobie niemal palec odciąłem przy sadzeniu jałowców na działce
10. Dobre
11. Oczywiście że nie ma o tym mowy
12. ??? I hope so
13. Ja mam tak samo, więc OK.
14. Mam ten sam warunek
15. Sam nie udaję, od innych nie wymagam
16. OK.
17. Chyba… Słowa dotrzymuję zawsze jeśli o to chodzi, nawet jeśli jest to dla mnie niewygodne. Honor kurcze trzeba mieć
18. Znów nie bardzo wiem, o co chodzi
19. Patrz pkt. 17.
20. Mam się nie bać TWOICH koszmarów??? Dziwnie brzmi…
21. Wycofałbym się, ale tak, żeby być w zasięgu krzyku, żeby słuchać, co masz do powiedzenia
22. Nie ma sprawy
23. OK.
24. Nie znam ludzi, więc nie ma problemu
25. Znowu – co przez to rozumiesz?

Uff, ależ ta młodzież wymagająca. Córeczko, a skąd ja Ci takiego księcia z Oliwy wyczasnę


---------------------------------------
Transwestyta-alkoholik o poglądach ortodoksyjno-katolickich

Offline

 

#41 2008-10-28 22:19:04

Gekon

Mind Predator

2595779
Skąd: Thrómiasto - Suchanino
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 2600
bonus: honorowo warnięty :)

Re: mój ideał faceta...

that's right, Vania - ale zaślepini miłością nie zważamy na to. Ok, przesadzam, ale tak naprawdę dopasowanie wychodzi dopiero przy wspólnym zamieszkaniu, kiedy spędza się ze sobą większość doby i widzi się zachowania, których nie widać przy randkowaniu czyli właśnie traktowanie obowiązków domowych, kontakt codzienny itp rzeczy drobne ale mocno wpływające na całokształt
BTW ja podejmę taką próbę już od 1 grudnia - tak się umówiliśmy, teraz szukamy mieszkania


____________________________________________________________
stormtrooper

Offline

 

#42 2008-10-28 22:38:53

Sierra

Skrytojebczyni

Skąd: Z powietrza,wody i lądu
Zarejestrowany: 2008-07-22
Posty: 3576

Re: mój ideał faceta...

Kurna, okazało sie że z wyglądu i stylu, oraz zainteresowań Tibb jest moim ideałem faceta. Nic dodać, nic ująć. Poza tym jest troskliwy, umie okiełznać moje bziki, narowy i załamania psychiczne oraz robi świetna sałatkę jarzynową. A, i jest świetny w łóżku.Może spać cały dzień


Proletariusze wszystkich krajów gwałćcie się!

http://i40.tinypic.com/au9kx1.jpg

Offline

 

#43 2008-10-28 22:40:17

Viljar

Apostoł

3873638
Skąd: Gdańsk Oliwa
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 7373
bonus: Obi-Wan-Cherubi
WWW

Re: mój ideał faceta...

Ad. ograniczenia - spoko, ale jeśli jakis pomysł jest ewidentnie, no, dziwny, to mam prawo powiedzieć co o tym myślę (bez podcinania skrzydeł, tylk wymienić trudności)
Ad. własności - dobra, dobra
Ad. szantażu - choleram jak to jest, że kiedy facet mówi o uczuciach, to że niby się żali albo szantażuje A jak kryje to w sobie, to że niby mało wrażliwy
Ad. szacunku - Achaaa, OK.


---------------------------------------
Transwestyta-alkoholik o poglądach ortodoksyjno-katolickich

Offline

 

#44 2008-10-28 22:52:04

Viljar

Apostoł

3873638
Skąd: Gdańsk Oliwa
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 7373
bonus: Obi-Wan-Cherubi
WWW

Re: mój ideał faceta...

Wspólni znajomi chyba potrafią wysłuchac obu stron i ocenić własciwie sytuację


---------------------------------------
Transwestyta-alkoholik o poglądach ortodoksyjno-katolickich

Offline

 

#45 2008-10-28 23:02:56

Viljar

Apostoł

3873638
Skąd: Gdańsk Oliwa
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 7373
bonus: Obi-Wan-Cherubi
WWW

Re: mój ideał faceta...

Cholera, szkoda... <pociesza jak może>


---------------------------------------
Transwestyta-alkoholik o poglądach ortodoksyjno-katolickich

Offline

 

#46 2008-10-28 23:07:42

Adalbert

Nekropyra

8569316
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2008-07-20
Posty: 2434

Re: mój ideał faceta...

Vanessa napisał:

Odnośnie szantażu ,chodzi mi o sytuację wzbudzenia poczucia winy poprzez zmanipulowanie na przykład wspólnymi znajomymi tak,że potwierdzają wersję o desperacji...musiałabym opisać konkretną sytuację jaka miała miejsce;wolałabym nie.

Ale tu o co innego chodzi: nie należy po prostu nikogo obgadywać przed wspólnymi znajomymi czy tym bardziej sugerować im by ochrzanili drugą stronę. Ja musiałem się kiedyś po prostu zwierzyć że bardzo źle mi się z kimś mieszka, ale wyżaliłem się komuś kto nie znał tej pannicy co mi nerwy targała. Bo wiesz Vania, wyżalić się z czyjegoś powodu wszyscy czasem potrzebujemy, to jeszcze nic złego, a wyżalając się rozmawiamy z kimś o problemie i może ten ktoś powie nam , że to my jesteśmy winni a nie druga strona.

Jak się z kimś mieszka jest i inna sprawa,  tycząca się szantażu emocjonalnego. Kiedyś usłyszałem " wyglądasz coraz gorzej, pewnie specjalnie swój smutek akcentujesz ale nie zwalisz na mnie winy". Ale to nie szantaż,  trudno po prostu ukrywać że jest nam z kimś źle

Poza tym szantaż emocjonalny stosują już dzieci co płaczą jak nie  dostaną zabawki. Obawiam się, że stanowi on zwykły ludzki środek na powiedzenie "jest mi źle, nie poradzę sobie sam z tym, pomóż mi"


Don't tell me to leave my abyss
don't tell me to come to the surface
don't think there's a way
to silence the rupture, to exit the grey

Offline

 

#47 2008-10-28 23:22:28

Elena

Frank Cotton

Re: mój ideał faceta...

No cóż... taki temat mogła założyć tylko Drzo.

nie mam swojego ideału - bo prawdopodobnie, gdybym wymyśliła sobie ideał, to zaczęłabym go szukać, a gdybym zaczęła go szukać, to byłabym samotna do końca życia

w związku z powyższym przyjmuję, że facet dla mnie, to taki, który ma więcej zalet niż wad i z którym dobrze się dogaduję - jeśli tylko jest jakaś iskra, to bezwzględu na wszystko staje się on dla mnie najidealniejszy na świecie i pozostaje taki tak długo, dopóki mnie nie skrzywdzi (nie mówie tutaj o jakiś pierdołkach - ludźmi jesteśmy)

jedyny jedyny warunek jaki stawiam, to że nie może musi być conajmniej 25-20 lat młodszy od mojego ojca, a ten ma na karku 50

 

#48 2008-10-28 23:23:10

Adalbert

Nekropyra

8569316
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2008-07-20
Posty: 2434

Re: mój ideał faceta...

Do Vani: Cóż, to jest ekstrema i samobójstwo z miłości to jest jedno poważne przekłamanie bo to nieprawda, że "umrę bez niej" . To mój interes żebym żył, nie mojej byłej.  ALe "jest mi smutno, że odchodzisz" jest jak najbardziej na miejscu.

Pewnie, że byśmy chcieli żeby druga strona się pogodziła z naszym stanowiskiem od tak, ale to jej sprawa i jej odczucia, o których może nas poinformować, chyba, że przestaniemy telefony odbierać

Ostatnio edytowany przez Adalbert (2008-10-28 23:26:19)


Don't tell me to leave my abyss
don't tell me to come to the surface
don't think there's a way
to silence the rupture, to exit the grey

Offline

 

#49 2008-10-28 23:35:33

Adalbert

Nekropyra

8569316
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2008-07-20
Posty: 2434

Re: mój ideał faceta...

No to nie rozumiem: obchodzą CIę czyjeś uczucia ale masz tej osobie za złe szantaż: a szantaż jest informacją o tych uczuciach, które CIę obchodzą.

Ostatnio edytowany przez Adalbert (2008-10-28 23:35:58)


Don't tell me to leave my abyss
don't tell me to come to the surface
don't think there's a way
to silence the rupture, to exit the grey

Offline

 

#50 2008-10-28 23:36:50

drzoanna

BlondHunter

6634081
Skąd: Królewskie Miasto Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 2995

Re: mój ideał faceta...

ej no - nikt nie oczekuje, że na odejście partnera powinnismy zareagować spokojnie i z godnością.... wiadomo - emocje się w nas gotują - placzemy krzyczymy rzucamy przedmiotami.. albo zamykamy się w domu i wyjemy przez miesiąc...
ja błagałam zeby zmienił decyzję... mówiłam - "umrę bez ciebie" bo naprawdę myślałam że umrę, że nie dam rady żyć, że nie przezyje ani sekundy - tak bolało....
ale nie powiedziałam i nie powiedziałabym - że jeśli mnie zostawi to coś sobie zrobię.... przecież nie chciałabym, żeby został ze mną z lęku, ze odbiorę sobie zycie.
Uważam takie teksty za chwyt ponizej pasa.
i rozumiem Vanię - szantażowi emocjonalnemu mówię zdecydowane nie.


______________________________________________________________________________________________________________
http://i44.tinypic.com/35c3h4m.jpg

Uważam, że muzyka ma być bezkompromisowa, kopać w jaja, wyżerać mózg i rozpierdalać wątrobę (w połączeniu z alkoholem).

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora