najlepiej w punktach drogie panie - żeby łatwiej było potem sie do tego odnosić....
***
a oto mój typ....
1. bezdyskusyjnie - musi ładnie pachnieć
2. bezdyskusyjnie - musi być starszy od mojego syna
3. bezdyskusyjnie - musi byc inteligentny, błyskotliwy, oczytany, elokwentny
4. bezdyskusyjnie - czuły i romantyczny.......
5. bezdyskusyjnie - facet z pasjami, zainteresowaniami różnorodnymi
6. bezdyskusyjnie -facet z ikrą - nie ciepłe kluchy......z charakterem - nie maruda
7. bezdyskusyjnie - z głębokim i różnorodnym poczuciem humoru - żeby potrafił śmiac sie nawet z siebie
8. bezdyskusyjnie - otwarty na świat, poglądy innych, nowe doświadczenia, tolerancyjny
9. bezdyskusyjnie - tzw. porządny facet - lojalny i uczciwy, szczery i honorowy....
10. bezdyskusyjnie - troche szalony (taki z wewnętrznym świrem ), głodny wrażeń - nie dziamdziak , pantoflarz, zasadniczy i nudny ......
11. bezdyskusyjnie - szanujący moją niezależność - nie oczekujacy np ode mnie tradycyjnej roli "żony" - gotowania, prania i prasowania - sprzątać mogę...... dobra - ugotować czasem też...
12. bezdyskusyjnie - żeby słuchał - kiedy mówię - no wogóle żeby lubił ze mną gadać.....
13. koniecznie - żeby był w stosunku do mnie krytyczny i wymagający tzn. nie ślepo zakochany i akceptujący bez komentarza kazdy mój idiotyzm
14. byloby super - gdyby lubił i umiał gotować - i to robił......acha - przecież to ma być ideał - więc ok - też bezdyskusyjnie...
15. baby czesto mówią - że przy swoim facecie chciałyby czuć się bezpiecznie.....zupełnie nie wiem - o co im chodzi... - bo ja przy swoim chciałabym się czuć "niebezpiecznie"...
16. no i skoro ideał to wysoki( najlepiej 195 cm) chudy, DłUGOWŁOSY BLONDYN z piwnymi oczami i dłońmi pianisty......
EDIT.....przypomniało mi się.....
i nawet od tego ideału jakoś nie oczekuję kasy - no może nie zaraz bezrobotny i bezdomny - ale tak naprawdę to kompletnie mnie nie obchodzi stan jego finansów...... i tak naprawdę to moze być mały łysy i z brzuszkiem - ale skoro mówimy o marzeniach .....
oczywiscie kolejnośc moich punktów nie świadczy o ich ważności... nie wszystkie też sa tak całkiem na serio.
Ostatnio edytowany przez drzoanna (2008-10-28 00:14:08)
Offline
To teraz pozostaje tylko wykreślić wymagania sprzeczne i mamy real
Offline
Dreamer
1- to ja
2 to nie ja
3 to ja
4 to ja itd itp ale dzwonek na lekcje wiec koncze wyliczanie
Offline
drzoanna napisał:
2. bezdyskusyjnie - musi być starszy od mojego syna
Jeśli dobrze pamiętam, syn po studiach i już trochę pracuje... więc cóż, nieznacznie starszy, a ja się nie nadaję
Offline
hmmm, jakby podliczyć to załapałbym się na więcej niż połowę punktów <rumieni się, bo już głupio sobie pomyślał, że ma coś z ideału>
niemniej jednak utworzył się wątek pt Ideał Drzoanny i nasze podobieństwo do niego
Offline
1. a skąd mam wiedzieć?
2. nie znam wieku, ale pewnie jestem
3. chyba tak, ale to powinna oceniać inna osoba.
4. podobno jestem
5. a to na pewno
6. znów pojęcie względne. Jak trzeba to jestem, a czasami lubię pomarudzić
7. jak najbardziej, ale nie licz na to, że będzie mnie bawił humor feralny typu „Straszny film”
8. nie toleruję transwestytów, muzułmanów i poprawności politycznej, ale to mnie chyba nie skreśla
9. nieskromnie powiem, ze tak
10. czasami owszem
11. ja sobie w domu radzę sam, ale prace domowe robimy wspólnie, z mojej strony ciągłej obsługi też nie ma (chyba że w czasie choroby, wtedy rzucam wszystko i siedzę przy chorej)
12. jak najbardziej, zresztą ja wole słuchać niż mówić
13. owszem, tylko żeby to nie było tak, że zwracam uwagę, a ty się obrażasz i robisz swoje, a potem do mnie masz żal
14. gotować umiem, ale średnio lubię. Jak już mówiłem – prace domowe robimy razem. Nic tak nie łączy ludzi, jak wspólne gotowanie
15. ja z kolei nie wiem, o co chodzi tobie
16. no i tu odpadam
Offline
taaa blondyn z piwnymi oczami .Dzo rzadko zdara sie takie polaczenie, chociaz raz tylko widzialam u fina....
a pozatym to JA jestem twym idealem
mam rece pianisty,brazowe oczy i walne sie na blond
Ostatnio edytowany przez Karola69 (2008-10-28 10:26:14)
Offline
Królowa jest tylko jedna
Hmm, ciekawa lista. Osobiście dołożyłabym jednak w miarę wysoki status majątkowy. Pieniądze są dla mnie ważne, nie wstydzę się tego. Nie lubię nie mieć pieniędzy, a facet ciągle narzekający, że też ich nie ma jest nie do zniesienia! Ślepo zakochany może być, mnie to nie przeszkadza . Lekkie szaleństwo - hmm, dla mnie to za mało, liczy się ułańska fantazja.
Jeszcze jedno: zmotoryzowany. Niniejszym narażam się na opinię blachary. Trudno, jakoś to przeżyję. Doceniłam, jaką ogromną wygodą jest osobisty automobilista. Z powodu chwilowego braku takowego musiałam skorzystać z komunikacji miejskiej. Nie dość, że czekałam na ów bydłowóz ponad godzinę (na trasie był wypadek, byłam zmęczona, a szkoda mi było pieniędzy na taksówkę), to jeszcze w owym bydłowozie zostałam zmiażdżona, zgnieciona, podeptana i nawdychałam się wyziewów ludzi, którzy się nie myją. Co za zniewaga, nie puszczę tego płazem!
Offline
hehe - strasznie się cieszę - że kobitki tak chętnie temat podjeły i ochoczo wypisują wszystkie cechy swoich wymarzonych ideałów ...
Vil - ktore punkty są sprzeczne wg ciebie - co? poza tym faceci bywaja taaaacy skomplikowani i wewnętrznie sprzeczni....
Pin - mówisz OB.... no wiedziałam wiedziałam, że coś w nim jest .....
Reinmar - wróć tu do nas na przerwie i dokończ, czekam z niecierpliwością....
Karola - mój syn ma blond włosy, jasną karnację i ciemno-piwne, w zasadzie kasztanowe oczy... mniam ... i moja przedostatnia miłość też tak miał.... ale o twojej ofercie pomyślę....
Gekon - więcej niż połowa to już coś caaaaałkiem zachęcającego ....
Offline
Skrytojebca
drzoanna napisał:
hehe - strasznie się cieszę - że kobitki tak chętnie temat podjeły i ochoczo wypisują wszystkie cechy swoich wymarzonych ideałów ...
Vil - ktore punkty są sprzeczne wg ciebie - co? poza tym faceci bywaja taaaacy skomplikowani i wewnętrznie sprzeczni....
Ja tam na pierwszy rzut oka sprzeczności nie dostrzegam... No ale jak ja na G.pl ogłosiłem swoją listę wymagań, to też mi różni ludzie pisali, że mam nierealne oczekiwania. Okazało się, że jednak były realne, bo Moje Kochanie spełnia wszystkie warunki, które wymieniłem, a i z listy dodatkowych plusów Moje Maleństwo zgarnęło prawie wszystkie (tzn. bez jednego).
Offline
Makarou de seur
mnie zastanawia , że choć pod żadnym względem nie kwalifikuję się do kanonów męskiej urody , to jakieś tam powodzenie mam wśród kobiet... czyli jednak nie wszystkie lecą na wygląd
Offline
Diabeł Wcielony
Nie od dziś wiadomo, że niektóre lecą nie na wygląd, czy intelekt, ale np. na kasę albo odpowiednie stanowisko służbowe (co czasami łączy się ze sobą).
Offline
Diabeł Wcielony
A następnym krokiem byłoby sprawdzanie, kto i na czyjej liście spełnia najwięcej warunków?
Offline
Królowa jest tylko jedna
Pinhead napisał:
Proponuję zmienic nazwę wątku na: Drzoanna ogłasza casting
Przedni pomysł! Oczywiście, kandydaci na absztyfikanta Drzoanny będą musieli przejść ostrą selekcję. służę swoją osobą w charakterze członka jury konkursowego. Będę jak minister Pitera: bezwzględna i nieprzekupna .
Offline
Dreamer
3 to ja nie mowie o blyskotliwosci ale inteligencji mi nie poskapili oczytany byc lubie a elokwencja powinna byc czyms naturalnym
4 O taaak ja uwielbiam byc romantyczny
5 wymienie najwazniejsze muzyka fotogtafia industrialna literatura
6 charakterek to ja mam oj mam ;]
7 smieje sie duzo i na wszelkie tematy (wylaczajac dowcipy uwlaczajace komukolwiek poza gejami)
8 jestem tolerancyjny ale nie lubie jak kochajacy inaczej wychodza manifestowac bo to jest ich sprawa a nie moja
9 Taki jestem ale sie urodzilem 600 lat za pozno teraz predzej Cie wykorzystaja niz docenia takie cechy
10 Ja mam swira zewnetrznie i wewnetrznie
11 Dzo na milosc boska to jest oczywiste zyjemy w XXI wieku w Katolandzie coprawda ale jednak to cywilizowany kraj pary obowiazuje a przynajmniej powinno partnerstwo a nie umowa o sluzbe
12 ja mowie duzo ale sluchac tez umiem
13 to jest jasne nie uwielbianie sie tylko partnerstwo
14 Umiem nie umrzec z glodu i korzystac z ksiazki kucharskiej (anarchisty tez )
15 Moge robic ryzykowne rzeczy
16 dlonie pianisty mam oczy szaro niebieskie wlosy czarne wiec do idealu to troszke zabraklo
Offline
Makarou de seur
Pinhead napisał:
NIE PISZ TEGO !!!! Bo Piggy bedzie domagal sie byś DOGŁĘBNIE go zweryfikowała
nie wiem co masz na myśli Pin, ale ja jako paź szanuję swoją Królową.
Offline
A ja jestem krótkowłosy szatyn o rękach gitarzysty, i też jest ok.
Offline
Skrytojebca
Przypominam, że jestem zajęty, więc i tak nic by z tego nie wynikło. Ale sprawdziłem sobie z czystej ciekawości.
"1. bezdyskusyjnie - musi ładnie pachnieć"
Spalony kordyt, świeży pot, długo utrzymująca się wilgoć i dzika przyroda plus ziemia to odpowiednia mieszanina?
"2. bezdyskusyjnie - musi być starszy od mojego syna"
A ile syn ma lat?
"3. bezdyskusyjnie - musi byc inteligentny, błyskotliwy, oczytany, elokwentny"
IQ 141 i stypendium naukowe mówią chyba wystarczająco dużo. To tak odnośnie inteligencji. Z elokwencją gorzej.
"4. bezdyskusyjnie - czuły i romantyczny......."
Jestem romantyczny jak pierdolona kolej transsyberyjska.
"5. bezdyskusyjnie - facet z pasjami, zainteresowaniami różnorodnymi"
Militaria, sztuki walki, rower, geocaching, post-apo i wiele innych. W końcu coś się zgadza.
"6. bezdyskusyjnie -facet z ikrą - nie ciepłe kluchy......z charakterem - nie maruda"
Oj, charakter to ja mam. Efekt jest taki, że mało kto jest ze mną w stanie wytrzymać.
"7. bezdyskusyjnie - z głębokim i różnorodnym poczuciem humoru - żeby potrafił śmiac sie nawet z siebie"
Poczucie humoru posiadam, ale wg głównonurtowych norm jest ono kompletnie spaczone. Natomiast większość "śmiesznych" rzeczy mnie kompletnie nie śmieszy.
"8. bezdyskusyjnie - otwarty na świat, poglądy innych, nowe doświadczenia, tolerancyjny"
Jestem kurewsko nietolerancyjny. Nie toleruję między innymi: nacjonalizmu, homofobii, antysemityzmu, konserwatyzmu politycznego, "obrony dzieci nienarodzonych", mizoginii, fanatyzmu religijnego, nachalnego propagowania tego, co JP2 nazywał "cywilizacją życia", KK (i w ogóle tak zwanych "trzech wielkich religii monoteistycznych"), rasizmu, prawicy politycznej (w szczególności UPR) i wielu innych rzeczy. I nie jestem na rzeczy z tej listy otwarty, co więcej: uważam, że z niektórymi nie warto rozmawiać.
"9. bezdyskusyjnie - tzw. porządny facet - lojalny i uczciwy, szczery i honorowy...."
Honor uważam za psychicznego konia trojańskiego. Nikt mnie nie przekona, że powinienem działać głupio i wbrew zdrowemu rozsądkowi tylko dlatego, że coś jest "honorowe".
"10. bezdyskusyjnie - troche szalony (taki z wewnętrznym świrem ), głodny wrażeń - nie dziamdziak , pantoflarz, zasadniczy i nudny ......"
2/10. Nieźle...
"11. bezdyskusyjnie - szanujący moją niezależność - nie oczekujacy np ode mnie tradycyjnej roli "żony" - gotowania, prania i prasowania - sprzątać mogę...... dobra - ugotować czasem też..."
Gotować i szyć sam umiem. 3/11...
"12. bezdyskusyjnie - żeby słuchał - kiedy mówię - no wogóle żeby lubił ze mną gadać....."
A na jakie tematy?
"13. koniecznie - żeby był w stosunku do mnie krytyczny i wymagający tzn. nie ślepo zakochany i akceptujący bez komentarza kazdy mój idiotyzm"
4/12... 1/3, kurwa, coraz lepiej.
"14. byloby super - gdyby lubił i umiał gotować - i to robił......acha - przecież to ma być ideał - więc ok - też bezdyskusyjnie..."
Umiem. Z tym, że jestem wege, więc na potrawy mięsne nie ma co liczyć (robi mi się niedobrze od samego zapachu dania mięsnego).
"15. baby czesto mówią - że przy swoim facecie chciałyby czuć się bezpiecznie.....zupełnie nie wiem - o co im chodzi... - bo ja przy swoim chciałabym się czuć "niebezpiecznie"..."
Mam na tyle rozwinięty instynkt samozachowawczy, żeby nie ryzykować bez potrzeby.
"16. no i skoro ideał to wysoki( najlepiej 195 cm) chudy, DłUGOWŁOSY BLONDYN z piwnymi oczami i dłońmi pianisty......"
Niski (173 cm), gruby (około 20 kilo nadwagi), ścięty na kilka milimetrów, na pewno nie blondyn, nie z piwnymi oczami i nie z dłońmi pianisty.
Podsumowanie: zgodność 25%.
Ostatnio edytowany przez Tibbets (2008-10-28 18:06:48)
Offline
Królowa jest tylko jedna
Drzoanna, proponuję dodać jeszcze jeden warunek: żeby ów jegomość nie był przez inszą personę zarezerwowany. Uważam, iż to jest istotne.
Gdyby ów dodatkowy warunek został uwzględniony (a nie wątpię, że tak będzie), to waszmości Tibbetsie - nie klasyfikujesz się.
Offline
Skrytojebca
Tibbets napisał:
Przypominam, że jestem zajęty, więc i tak nic by z tego nie wynikło. Ale sprawdziłem sobie z czystej ciekawości.
Wydaje mi się, że to napisałem.
Offline
Skrytojebca
Vanessa napisał:
1.Samodzielny,czyli ,żeby umiał bez punktowania i pokazywania palcem zrobić w domu to co jest do zrobienia.Na przykład nastawić pralkę,jeżeli kosz z brudami jest pełen,po oddzieleniu rzeczy jasnych od kolorowych,a nie upychania jak leci i dopychania kopytem,żeby więcej weszło Umieć obsłużyć samego siebie w kuchni i posprzątać po sobie,tak,żeby mi frytki z sufitu na głowę znienacka nie leciały Zmywać po sobie.a nie upychać talerze przez trzy dni pod łóżkiem.Nie rozrzucać ubrań na trasie przedpokój - łazienka ,szczególnie butów i skarpetek
To się nie nazywa samodzielność. To się nazywa pedanteria.
Offline