piggyinthemirror napisał:
< chichra się pijąc piwko>
aaaaaa piwko na śniadanie ??
Offline
Makarou de seur
eee ja już po obiadku jestem
Offline
jezusmaria - zboki !!!!!!!!!!!
Offline
Makarou de seur
hehe tej rybki się chce , co? <cwaniakuje>
Offline
niedawno źle przeliczyłam swoje możliwości w Sphinxie i połowę (dewolujki) zabrałam do domu...następnego dnia allle miałam śniadanko
Offline
drzoanna napisał:
jezusmaria - zboki !!!!!!!!!!!
Dopiero teraz na to wpadłaś?
A jak nie będziecie grzeczni, to Wam jeszcze wrzucę inne przepisy, żebyście się jeszcze trochę poskręcali - na przykład na grzanki z pianką serową Albo na czulent.
Ostatnio edytowany przez Procella (2008-09-12 13:07:21)
Offline
Bytheway napisał:
matko... to ja jadam zwykle pierwszy posiłek w pracy ok 14, a w weekend w ogóle koło 16 - obiad...
ja jadam pierwszy posiłek prenaście minut po otwarciu oczu - czyli zwykle koło 12:30 - 13....
jeśli zrobię to później - odzywają się moje wrzody....wolę na to nie czekać...
Offline
Makarou de seur
wrzody? matko Aśka, nie wiedziałem... choć ja może też mam wrzody bo na majówce pijackiej wymiotowalem krwią...
Offline
Królowa jest tylko jedna
Piggy, a może to była tylko wiśniówka?
Offline
Makarou de seur
nie , Królowo , tego dnia szła wódka zapijana piwem
Offline
Skrytojebczyni
A ja chcę wędzonego łososia!
Offline
Sierra napisał:
A ja chcę wędzonego łososia!
a ja chcę cokolwiek - byle podane do łóżka....
Offline
Procella napisał:
A jak nie będziecie grzeczni, to Wam jeszcze wrzucę inne przepisy, żebyście się jeszcze trochę poskręcali - na przykład na grzanki z pianką serową
To ja melduję, że byłam niegrzeczna czyli bardzo poproszę o przepis bo brzmi smakowicie a ja uwielbiam ser pod każdą postacią
Offline
Sierra, na litość boga, uspokój się... w Poznaniu nie mogę znaleźć łososia wędzonego na ciepło...
Procella, ja też nie byłam najgrzeczniejsza...
Offline
Dobrze, W takim razie:
Ubijamy pianę z białek, dodajemy trochę posiekanego pora (względnie cebuli), żółtka, ser starty na grubej tarce, oczywiście sól i pieprz i, jeżeli się lubi, posiekaną zieleninę. Nakładamy na kromki pieczywa z obu stron lekko posmarowane masłem, potem na blachę i do piekarnika, aż się ładnie zapiecze i lekko zrumieni.
Offline
Ja proponuje przepis na Amore Pomidore.
Bierzemy Amore Pomidore sztuk raz. Otwieramy i wrzucamy do miski. Otwieramy woreczek z proszkiem w kolorze pomarańczowym i wsypujemy do reszty. Zalewamy wrząca wodą. Energicznie mieszamy. Serwować z czerstwa buła lub inna resztką pieczywa jaka znalazło sie w domu, a która sama nie ucieka, tudzież nie pokryła sie jeszcze pleśnią.
Pascal życzy SMACZNEGO !!!
Offline
to jest jakiś trudny przepis Pin - bo ja nie wiem co to jest to "amore pomidore"....
Offline
drzoanna napisał:
to jest jakiś trudny przepis Pin - bo ja nie wiem co to jest to "amore pomidore"....
Dobre ale kto nie zna dobrego wujka Knorra
Offline
Inte napisał:
drzoanna napisał:
to jest jakiś trudny przepis Pin - bo ja nie wiem co to jest to "amore pomidore"....
Dobre ale kto nie zna dobrego wujka Knorra
no - jak widać - ja ....
Offline
Skrytojebczyni
Procella, ale te żółtka dodajemy surowe czy ugotowane na twardo?
Offline