Skrytojebca
Pinhead napisał:
Ten nie jest moze i najlepszy. Ale w porównaniu z tym co było w 2005-2007 to jest zupełnie inna jakość.
Widziałem kiedyś wlepkę z napisem: "Kaczor czy Donald? To nie wybór. To groźba."
Mam na tyle długą pamięć, aby pamiętać projekt koalicji PO-PiS. Więcej: mam pamięć na tyle długą, aby pamiętać koalicję AWS-UW. I w związku z tym nie widzę większej różnicy pomiędzy PO a PiS. Co więcej: pamiętam, że pan senator Robert Smoktunowicz związany był z UPR i z PO. Zresztą dlatego w ostatnich wyborach, w których głosowałem generalnie na LiD, do senatu zagłosowałem na LiD i PSL (żeby tylko nie oddać głosu na Smoktunowicza). Uważam, że żadna partia, która ma reprezentację w polskim sejmie, nie różni się znacząco od innych. Ale mogąc wybierać, wybrałbym SLD. I to właśnie SLD, a nie żaden LiD. Jak już mówiłem, pamiętam koalicję AWS-UW. I w związku z tym PD jest u mnie skreślona. Po Geremku nie płakałem. A partią, która w największym stopniu by reprezentowała moje interesy, jest RACJA PL.
Offline
Tibbets- sam jestem zwolennikiem lewicy. Ale takiej właśnie liberalnej, nie socjalizującej w rodzaju PPS Ikonowicza. Natomiast stan był taki, że wybór byl między PiS i PO, czyli między zakamuflowanym faszyzmem a miękką prawicą. NIE BYŁO innej opcji, bo lewica sie rozmyła. Natychmiast, gwarantuje to sobie i tobie, natychmiast kiedy lewica się skonsoliduje i zacznie wyglądac na lewicę, a nie kanapę demokratycznych myslicieli, oddam na nich swój głos. Zapaliłem więc panu bogu swieczke i diabłu ogarek. Odsunięcie PiS od władzy było imperatywem absolutnym. Cała reszta była na potem. Licze na to że Napieralski zacznie radykalizować, domagać sie swieckości państwa przy zachowaniu liberalnej doktryny gospodarczej. I wtedy wracam do "domu"
Offline
Skrytojebca
A widzisz, trzeba tu jeszcze ustalić, co nazywasz lewicą liberalną, a co lewicą socjalizującą. Bo np. jeśli chodzi o podatek liniowy, to warto zauważyć, że nawet w "liberalnej" Irlandii obowiązuje podatek progresywny. W USA podatek federalny także jest progresywny. Podatek liniowy obowiązuje za to w Rosji.
Offline
Sam stosunek do formy opodatkowania to za mało. Dla mnie liberalna lewica dba o neutralność światopogladową państwa, separuje kościół całkowicie od polityki, a zarazem działa w ramach gospodarki wolnorynkowej, i nie mnoży obciążen podatkowych które wydawane sa potem na nierobów.
Offline
Mam w pracy kolegę, który jest neonazistą i uważa, że Polsce potrzeba rządów silnej ręki...
Offline
No, faktem jest, że przedstawiciele białej rasy są pewni swojej siły, ale powolni, a ja właśnie zaopatrzyłem się w nowy składany nóż, nazwijmy go, turystyczny To jak, na zlocie spamerów oblewamy spotkanie krwią skina, a na kolację jego głowa z jabłuszkiem w ustach?
Offline
A propos:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/new … news=29041
Cholera ciężka i k... mać!!! Co komu przeszkadza, że się interesuje militariami? Bo podkreślam - ci ludzie nie handlują pamiątkami po hitlerze, tylko militariami w ogóle.
A na Jarmarku widziałem też Panzerfausta i podobną do tej koszulkę, którą mam ochotę wielką sobie kupić:
http://www.tripwiremilitaryantiques.com … %20019.jpg
Offline
Skrytojebczyni
Viljar napisał:
Mam w pracy kolegę, który jest neonazistą i uważa, że Polsce potrzeba rządów silnej ręki...
Daj mi jego zdjęcie i adres, to sama się nim zajmę. Uwielbiam wyrywać chwasty
Offline
Skrytojebca
Viljar napisał:
Cholera ciężka i k... mać!!! Co komu przeszkadza, że się interesuje militariami? Bo podkreślam - ci ludzie nie handlują pamiątkami po hitlerze, tylko militariami w ogóle.
Problemem nie są sprzedający, tylko kupujący. Bo faktem jest, że wśród tak zwanych kolekcjonerów coś dziwnie dużym powodzeniem cieszą się niemieckie militaria z okresu drugiej wojny światowej. Polskie, angielskie czy amerykańskie są dużo mniej poszukiwane. A w sumie nie wiadomo czemu, bo np. Garand złą spluwą nie był. Zresztą wystarczy popatrzeć na czarną propagandę, która przedstawia Shermana jako konstrukcję nieudaną, podczas gdy był to porządny czołg średni. Podkreślam: średni. Co w tym dziwnego, że w walce jeden na jeden czołg średni przegrywał z czołgiem ciężkim (Tygrys to był czołg ciężki)?
Offline
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ … burga.html
Sprawa by mnie nie zainteresowała i nie dałbym jej tutaj, gdyby mnie nie wkurwiło zdanie (pisane celowo z małych liter) rzecznika praw obywatelskich: "Jesteśmy purytańskim narodem". Skąd on wie, jaki jest cały naród? Jaki procent tego narodu dałby tym paniom mandat? I ilu poczułoby się zgorszonych? Fakt, że w kraju takim jak Polska byłyby na pewno komentarze mniej lub bardziej nieprzyjemne, ale zgorszenie? Purytanizm? Chyba rzecznika praw obywatelskich i moherowych.
Ostatnio edytowany przez Viljar (2008-08-06 08:26:27)
Offline
Skrytojebca
Viljar napisał:
Sprawa by mnie nie zainteresowała i nie dałbym jej tutaj, gdyby mnie nie wkurwiło zdanie (pisane celowo z małych liter) rzecznika praw obywatelskich: "Jesteśmy purytańskim narodem".
Po pierwsze, to rzecznik prasowy RPO się tak wypowiedział. Co nic w zasadzie nie zmienia. Gdyby RPO nie zgadzał się z wypowiedzią swojego rzecznika prasowego, to już by o tym publicznie powiedział.
Po drugie:
"Naród – zbiorowość terytorialna o określonym składzie etnicznym - co nie oznacza, że populacja zamieszkującą jeden kraj (państwo) jest etnicznie jednorodna; wspólnota o podłożu gospodarczym, politycznym, społecznym i kulturowym wytworzona w procesie dziejowym, przejawiająca się w świadomości swych członków. (...)" - Wikipedia, pogrubienie moje
Może się więc okazać, że pan Wileński i my nie należymy do jednego narodu, gdyż z całą pewnością kulturowo nie jesteśmy do siebie podobni. Pan Wileński nie powiedział, że ma na myśli nasz naród. Mówił tylko i wyłącznie o swoim. W takim przypadku w jego wypowiedzi nie ma błędu merytorycznego. Jeśli jednak pan Wileński miał na myśli również nas, wówczas po prostu mówi nieprawdę, bo my "purytańscy" nie jesteśmy, cokolwiek by to słowo miało oznaczać.
Offline
Fragment definicji purytanizmu z Wikipedii: "W języku potocznym purytanizm to skrajne przejawianie jakichś zasad, szczególnie moralnych". Czy Polacy skrajnie przejawiają jakieś zasady, może poza narzekaniem, chociażby na to, że nie ma na co narzekać oraz zalewaniem się w trupa przy każdej okazji?
Offline
Powiem krotko: Polska to taki narod ktory potrzebuje a nad soba i naczej jest balagan i wszyscy tluka sie o stolki. Przykre to ale prawdziwe.
Polacy nie umieja rzadzic a rzadzi u nas Kosciół (niestety).
Offline
To już chyba lepiej, jakby rządziła Szwecja czy cuś... bo Kościół nie radzi sobie z rządami najlepiej, czego dowodem, że nie poprawia warunków bytowania obywateli, którzy go wybrali . Swoją drogą każda inna równie nieudolna władza zostałaby usunięta, a tutaj...
Offline
Makarou de seur
dark napisał:
Powiem krotko: Polska to taki narod ktory potrzebuje a nad soba i naczej jest balagan i wszyscy tluka sie o stolki. Przykre to ale prawdziwe.
Polacy nie umieja rzadzic a rzadzi u nas Kosciół (niestety).
nic dodać , nic ująć
Offline
Patrick Bateman
Viljar napisał:
No, faktem jest, że przedstawiciele białej rasy są pewni swojej siły, ale powolni, a ja właśnie zaopatrzyłem się w nowy składany nóż, nazwijmy go, turystyczny To jak, na zlocie spamerów oblewamy spotkanie krwią skina, a na kolację jego głowa z jabłuszkiem w ustach?
Ja zdobędę produkty i przygotuję ten posiłek... <antynazi_twisted>
Offline
No patrz, a właśnie w niedzielę było tylu szalikowców w Gdyni. Nic, tylko wziać jakąś maczetę i wycinać sobie drogę na peronie...
Czy wiecie, że zgodnie z prawem robienie zdjęć na stacjach i przystankach kolejowych, a także wewnątrz pociagów bez specjalnego zezwolenia jest zabronione i karane grzywna lub więzieniem? Ciekawe, ile jeszcze takich martwych przepisów będących spadkiem po poprzednim ustroju u nas funkcjonuje.
Offline
Skrytojebca
Viljar napisał:
Nic, tylko wziać jakąś maczetę i wycinać sobie drogę na peronie...
Jako że brzydzę się "honorową" walką, w której sam mógłbym oberwać, uważam, że lepsza byłaby bomba kasetowa, względnie napalm.
Offline
Patrick Bateman
Jak nie ma możliwości oberwania samemu, to mnie walka nie kręci. To jest coś, być na pierwszej linii...
Offline