Dreamer
hydroxisinum na uspokojenie? a może kłopoty ze snem?
Offline
Both...
Offline
drzoanna napisał:
Karola - zaciekawiłaś mnie.... czy możesz walnąć do galerii próbkę swojego pisma?
a wogóle to przyszło mi do głowy - że umiejetnośc pisania ręcznego może zaniknąc w sesnsie ogólno-społecznym, cywilizacyjnym... przecież kto i kiedy używa pióra czy długopisu? pisze się na kompie....
dzieciaki uczą sie liter z jego klawiatury...
a maturę opisywany przeze mnie chłopak ( i Karola pewnie też ) powinni IMO pisać właśnie przy pomocy klawiatury kompowej....
Zgadza się. Sam sie łapie na tym, że pisząc ręcznie jakis tekst dłuzszy niz kilka zdań zaczynam się irytować, boli mnie ręka i ogolnie pisanie piórem czy długopisem mnie wkurwia Znak czasów - stety lub niestety. Stety dlatego, że koniecznśc kompowego porozumiewania sie eliminuje analfabetyzm (komunikatory, fora, formularze i blogi) a z drugiej strony odręczne, kaligraficzne pismo jest radościa dla oczu. Znam jednego pana, ktorego pismo potrafi zachwycić, a sam akt pisania w jego wykonaniu jest jak poezja.
Offline
Diabeł Wcielony
drzoanna napisał:
Karola - zaciekawiłaś mnie.... czy możesz walnąć do galerii próbkę swojego pisma?
a wogóle to przyszło mi do głowy - że umiejetnośc pisania ręcznego może zaniknąc w sesnsie ogólno-społecznym, cywilizacyjnym... przecież kto i kiedy używa pióra czy długopisu? pisze się na kompie....
dzieciaki uczą sie liter z jego klawiatury...
a maturę opisywany przeze mnie chłopak ( i Karola pewnie też ) powinni IMO pisać właśnie przy pomocy klawiatury kompowej....
Ja w pracy piszę na kompie, ale np. pisanie do naszego wątku literackiego popełniam jedynie odręcznie. Na komputerze jakoś by mi to nie szło.
Offline
Skrytojebca
lareth napisał:
A ja mam dysortografie i Karola nie masz racji:P Kiedy dostałam zaświadczenie byłam w szoku! Przeszłam pozytywnie wszystkie testy ( o dziwo nawet na inteligencje, chyba miałam dobry dzień), wszystko było niby si a tu zonk. Nie wiem skąd laska wytrzasnęła tą dysortografie:P
Gdybyś zawaliła któryś z testów, to byś zaświadczenia nie dostała. Dysortografia oznacza robienie błędów ortograficznych pomimo co najmniej przeciętnej inteligencji oraz dobrej znajomości zasad ortografii i wyjątków od nich. Jeśli ktoś na teście na inteligencję ma wynik 80, to znaczy, że jest debilem (słowo "debil" było kiedyś określeniem medycznym) i dlatego robi błędy. Jeśli ktoś zawala testy na znajomość zasad lub wyjątków od tych zasad, to znaczy, że po prostu mu się nie chciało uczyć.
Ostatnio edytowany przez Tibbets (2009-01-02 13:55:31)
Offline
Le Mademoiselle
Ze mną jest troszeczkę lepiej, ale i tak np. prowadzący zajęcia mają problemy z odczytaniem mojego nazwiska - muszę ich poprawiać.
Offline
Patrick Bateman
Viljar napisał:
Karola, ja tak piszę normalnie
Luzik, widywałem wiele gorsze
Offline