Makarou de seur
<macha pomponami>
Offline
Makarou de seur
<śpiewa marsyliankę>
Offline
Vańka, pokazujesz te koronki czy nie?? bo jak nie, to idę spać... w pubie pusto, nikt nie polewa...
Offline
Makarou de seur
<polewa whisky , speszyl for By>
Offline
Makarou de seur
branoccc
Offline
Może zrobimy tak: jak sobie poradzisz na imprezie, to będzie wynik naszych modlitw, a wtedy w nagrodę poka fotę
Offline
Ja tam będę zachwycony, a jak komuś nie odpowiada, to niech stąd spada
Offline
Odnośnie mody. Kupiłem sobie ostatnio czarny płaszcz i kaszkiet. tym bardizej że często chodzę w marynarce więc pasuje.
Komentarze były takie:
siostra- wyglądasz jak kopia ojca (też ma płaszcz, ale nie tak długi i kaszkiet)
kolega siostry pomylił mnie z daleka z moim ojcem
były chłopak siostry powiedział też ze wyglądam jak mój ojciec
i osoby co nie znają mojego ojca:
koleżanka: wojtek, ale się elegancko ubrałeś, aż mi głupio, że ja tak zwyczajnie
kolega spotkany na ulicy: dzień dobry, panie doktorze
kolega przed seansem nocnego pociągu z mięsem: tak wojtek, wyglądasz jak prawdziwy maniak gore,
pinhead jak poszliśmy na piwo: wojtas, ale jesteś full oficial, odbierałeś jakąś nagrodę, czy co?
I tylko kurde jak pojechałem na 3 dni do warszawy nikt z moich znajomych nic nie powiedział, choć zauważyli że sie inaczej ubrałem
Ogólnie mam 3 style:
- elegancki i poważny: czarne buty, niby garniturowe spodnie, koszula, marynarka, ew, czarny golf - bardzo lubię takie sztywne wdzianko tak chodzę na uczelnię czy do miasta
- metalowy: mhroczna koszulka i czarna kurtka wojskowa : idealne na koncerty albo do speluny a la bazyl
- turystyczno-harcerski- zielone spodnie, ew dzinsy, zielona przeciwdeszczowa kurtka, sweter lub bluza : na podróże i wycieczki, oraz długie spacery
Ostatnio edytowany przez Adalbert (2008-11-19 16:01:28)
Offline
Królowa jest tylko jedna
Adalbert napisał:
- elegancki i poważny: czarne buty, niby garniturowe spodnie, koszula, marynarka, ew, czarny golf - bardzo lubię takie sztywne wdzianko
Głosuję na ten styl!!! Bardzo lubie elegancko wyglądających dżentelmenów. Wdziewasz waszmości może czasem krawat?
Offline
Makarou de seur
ehh, ja nie lubię takiego stylu. tzn. inni owszem fajnie wyglądają w garnturach , butach , marynarkach itd., ale ja nie. Mam nadzieję Królowo że mi wybaczysz.
Offline
Scarlett napisał:
Adalbert napisał:
- elegancki i poważny: czarne buty, niby garniturowe spodnie, koszula, marynarka, ew, czarny golf - bardzo lubię takie sztywne wdzianko
Głosuję na ten styl!!! Bardzo lubie elegancko wyglądających dżentelmenów. Wdziewasz waszmości może czasem krawat?
Się zdarza, ale raczej na wyjątkowe okazje np. jak mam coś powiedzieć w poważnym miejscu przed poważnymi ludźmi
Offline
Makarou de seur
hehe , <powaga godna pogrzebu>
Offline
No, ja w garniturze przypominam dobrze ubranego stracha na wróble. I dlatego garnitur założyłem cztery razy w życiu. Z czego trzy razy z krawatem
Offline
Vanessa napisał:
Nie mogę pogodzić ze sobą wizji poważnego stylu i radosnej buzi Adalberta,jaką zapamiętałam z Poznania
Proszę Vaniu- dla Ciebie, zajrzyj do galerii
Offline
Szydera szyderą, ale ważne, że mnie jest w tym dobrze
Offline
Ale mnie nie uraziłaś
A wyglądam bardzo dobrze
W kaszkiecie czy bez.
Przyznam się, ze zawsze miałem ciągoty, żeby się tak ubierać, ale dopiero ostatnio je realizuję
Ostatnio edytowany przez Adalbert (2008-11-19 23:49:32)
Offline
Vanessa napisał:
Bo trzeba było słomę powyjmować z mankietów,tato...
Raczej chodzi o to, że tyczki za cienkie i wszystko zwisa i powiewa
Adalbert, bardzo dobrze Ci w tym, uważam
Offline
Skrytojebczyni
Viljar napisał:
No, ja w garniturze przypominam dobrze ubranego stracha na wróble. I dlatego garnitur założyłem cztery razy w życiu. Z czego trzy razy z krawatem
Zupełnie jak Moje Kochane Maleństwo. To znaczy on nie wygląda jak strach na wróble, bo nie jest taki chudy, ale tak jak ty nienawidzi garniaka. Nie założy go nawet na nasz ślub. (ale wygląda w nim super, jak elegancki grabarz).
Offline
Ja podobno wyglądam jak Elwood z "Blues Brothers", czyli jak kierowca kawaranu Ale fakt, że gajerów nienawidzę.
Offline