Dreamer
Charogne napisał:
Cute but psycho <3 nienooo, to jest idealna koszulka dla mnie, wiesz, że szukałam takiej jakiś rok temu? gdzie kupiłeś?
nawet chciałam po prostu kupić farbkę akrylową i samej machnąć taki napis
O wielce dziwa w Croppie. Niby w Croppie zwykle jest sprzedawany prędzej towar dla wszelkich dresików, tipsik lansik, hiphopowców czy innych tam, ale czasem można znaleźć tam coś klimatycznego.
Charogne]
Jestem jednak bardzo ciekawa wyglądu tej drugiej koszulki z zombie piratką! Uwielbiam pierdółki z zombie tak samo zresztą jak to i owo z mody psychobilly ^^
Ja zarówno zombie, warewolfy, nietopery, koty, spidery, vampiry, róże i wszelkie kontrasty między słodkim, ładnym a strasznym, chorym. A moda psychobilly też mi się podoba, to dopiero jest makabryczne piękno.
http://oi61.tinypic.com/vpwwh0.jpg
Charogne]
Co do tego sklepu z dodatkami, to możliwe, że wiem o jaki chodzi a może nie wiem to sieciówka? z Twojego opisu wynika, że kiedyś znalazłam taki sklep w galerii handlowej, jednak nazwy ni cholere nie mogę sobie przypomnieć. Im bardziej się zastanawiam, tym bardziej nie wiem
Wiesz, jestem zdania że kilka drogich rzeczy w szafie nikomu nie zaszkodzi, choćby nawet szal, marynarka, spódniczka, gorset albo nawet buty, przynajmniej część, niestety żyjemy w Polsce, gdzie mieliśmy nie raz z znajomą i lubą rozminę co jest u nas droższe, ciuchy czy kosmetyki, jednak od Eleganta się nauczyłem, że nawet w tanim szmateksie czy lumpie można coś znaleźć, tylko trza umieć szukać.
Claire's jak dobrze pamiętam nazwę.
Ostatnio edytowany przez Tristean Baudelaire (2014-11-04 12:07:14)
Offline
No kurcze faktycznie, to się chyba tyczy wszelkich sieciówek dlatego ja zaglądam czasem tu i tam, bo nieraz się pozytywnie zaskoczyłam
W Croppie podobno była kiedyś koszulka z nietoperzo-kotkiem i miałam na nią chęć, ale nic takiego tam nie znalazłam niestety.
Znalazłam wtedy za to fajną torbę z czarnym kotem, ale nie kupiłam, bo mi było szkoda pieniążka
Fajna ta Twoja koszulka!
"Ja zarówno zombie, warewolfy, nietopery, koty, spidery, vampiry, róże i wszelkie kontrasty między słodkim, ładnym a strasznym, chorym" - o to to, u mnie bardzo podobnie, choć np zdecydowanie wyrosłam z fascynacji Victorią Frances, Royo i im podobnym teraz uważam to za okropny kicz, ale w liceum ich uwielbiałam! W tematyce wampirów też jestem dość wybredna, mało co mi się podoba, to musi być coś nie-słodkiego i naprawdę trącącego mhrokhiem.
Z tego wszystkiego co wymieniłeś, to największą słabość mam do nietoperów i zombiaków, włączając słodkostraszne motywy:)
No jasne, że w lumpie można znaleźć dużo perełek, co prawda ja na tym polu akurat niestety nie mam szczęścia, ale moi znajomi i moi rodzice różne perełki nieraz wygrzebali ^^ nawet sukienkę hell bunny (jak nowa, 8 zł!), buty TUK (prawie jak nowe), gorset (prawdziwy gorset, nie żadna bluzka gorsetopodobna), skórzaną kurtkę i inne cudowności...Zazdroszczę im tych znalezisk!
Hmm ten sklep, który ja znalazłam, to nie był Claire's tylko jakiś inny, ale Claire's chyba też kojarzę.
Offline
Do wczoraj cierpiałam na brak ciepłych skarpet. Zmarźlak ze mnie okrutny, a moje ciepłe skarpety gdzieś się rozeszły. Zaopatrzyłam się zatem w trzy pary plus dodatkowo do spania takie oto oczojebnie czerwone cudo: http://via-promoda.pl/media/catalog/pro … 9331_1.jpg
Offline
Też jestem strasznym zmarźlakiem mam podobne, różowe
Offline
Dreamer
A ja tam lubię zimno i ogólnie wolałbym skonać podczas z zimna niż gorąca.
Ostatnio edytowany przez Tristean Baudelaire (2014-11-06 04:09:20)
Offline
Nopeee, ja mam dokładnie odwrotnie szybko marznę i uwielbiam ciepełko ^^ Upał jest dla mnie bardzo męczący, ale z dwojga złego wolę straszny skwar niż przeraźliwy mróz.
Boże, muszę kupić czapkę i buty na zimę. -_- echh, nienawidzę praktycznych zakupów (nuuuda!) i nienawidzę nosić czapek, ale jak mus to mus...
Kiedy miałam długie włosy, to jeszcze bez czapki w nausznikach mogłam przeżyć, ale teraz z wygolonymi bokami zamarzłabym
Ostatnio edytowany przez Charogne (2014-11-06 05:35:37)
Offline
Le Mademoiselle
Moje śliczności muszkieterki dotarły dzisiaj; są tak zamiauczyście miękkie, że o ja nie mogę. Chyba wstrzymam się z przymierzaniem do jutra... czekam jeszcze na spodnie do nich - zapewne jutro dotrą .
[EDIT]
Przymierzyłem, są super, nawet dobrze pasują. Sięgają mi odrobinę za kolano
Mam wizję na outfit, ale potrzebuję spodni w kolorze ecru... właśnie tych, na które czekam.
Offline
Puzzle Guardian
Liczę na fotę w outficie
Przydalaby mi sie nowa pościel, jeszcze jeden komplecik ^^ tak mysle, ze moze sobie kupię pod choinkę xd
Dostalam od chlopaka capkę i rękawicki ^^
Offline
Pokusiłam się o zrobienie swojej wishlisty. ^^
Rzeczy, ciuchy, książki naprawdę dla mnie nieosiągalne i wiecznie niedostępne postanowiłam umieszczać w jednym miejscu: http://s266.photobucket.com/user/999evi … t=3&page=1
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie! Za wszelkie info będę bardzo wdzięczna!
Oczywiście nie są to rzeczy na już teraz, w tym miesiącu żadnych pierdół kupować nie zamierzam (dla książek jednakowoż chętnie zrobię wyjątek ) Zależy mi, żeby kupić je w polskich sklepach.
Offline
Dziś musiałam wciągnąć na moją listę rzeczy potrzebnych buty jesienno-zimowe. Te, które miałam, raczyły się właśnie rozwalić i nadają się jedynie do wyrzucenia.
Offline
Puzzle Guardian
Ja mam już całkiem sporą listę. Nie wiem czy kiedys sie dorobie majatku, ktory pozwoli mi to wszystko kupic
Offline
Nosiłabym! Swego czasu miałam hopla na punkcie muszkieterek ^^ choć swój pierwszy zakup takowych wspominam fatalnie i do dziś mam ból odwłoka o niemałe pieniądze wyrzucone w błoto... Cóż, to była moja pierwsza taka i ostatnia decyzja podjęta pochopnie. Buty były piękne, i też z naturalnej skóry, ale ich jakość była po prostu tragiczna.
Od długiego czasu (od około dwóch lat) zastanawiam się nad kupnem nowych butów imprezowych. nie bardzo miałam pomysł, jaką konkretnie markę i model etc. chcę i często zmieniałam zdanie. Jednak od pół roku jestem zdecydowana na dwa modele Pleaser, które wpadły mi w oczko! Niestety jak na złość wszędzie niedostępne (szukam raczej po taniości, czyli ebaye itd odpadają).
Arrrghh! Nie chcę innych, chcę te!
Mam też na oku kilka szmatek (koszulek, spódnic, sukienek, spodni, gorsetów itd itd...) i dodatków. Poirytowana faktem, że część z nich jest wiecznie niedostępna, a część droga, wychędożyłam swój zamiar odkładania pieniędzy nań.
I tak oto dziś odebrałam paczkę z matrasa, były wyprzedaże i przeceny, zaopatrzyłam się w II cz Millenium Larssona, Ciorana (czytany milion razy w stanach trochę bardziej rozpaczliwych ale pdf to nie to samo...) i biografię Piaf Joanny Rawik - prezent dla mamy, jak dobrze mieć pod dachem książkofila z trochę podobnym gustem
Poluję też na kilka innych tytułów, które będę musiała chyba spod ziemi wykopać. Pozostaje mi polowanie na allegro...
Offline
Le Mademoiselle
http://allegro.pl/sliczna-klasyczna-gaz … 66488.html - jak cholernie chcę. Nie jest to zabytek, produkcja prawdopodobnie już w tym stuleciu, ale i tak jest tradycyjnie piękna .
Moja obecna Gazelcia, rocznik 1979, musi odejść na emeryturę, bo zmęczenie materiału zrobiło swoje, złamały jej się rurki w ramie...
Przełożę siodełko [absolutnie cudowny Brooks], koła [porządne, szprychy i felgi z nierdzewki, trzybiegowy tył, przód z dynamem, samodzielnie zaplatane ] i parę innych rzeczy, a z pozostałości zrobię jakąś instalację artystyczną, szyld albo co. Albo pospawam ramę i będzie rower awaryjny .
Swoją drogą, w holenderskich kanałach lądują rowery w o wiele lepszym stanie niż moja .
Offline
Puzzle Guardian
Jeśli mi przyznają kredyt mieszkaniowy to w zasadzie będę potrzebować wszystkiego :O juz od czerwca mieszkania mają być oddane do użytkowania, co mnie cieszy bo zaoszczędzę na wynajmie, nie płacąc i tu i tu.
Offline
Wymieniam garderobę, czyli mam dylemat pod szyldem "nie mam się w co ubrać, ale szafa mi się nie domyka".
Część rzeczy zamierzam powystawiać na necie, ale część z nich zdecydowanie nie jest ani modna ani "w klimacie", więc pozostaje mi to komuś oddać.
Szkoda mi wywalać, nie są to ubrania zniszczone. Tylko ciekawe, komu oddać. W mieście bywała robiona zbiórka odzieży dla ubogich, ale już tego nie organizują.
Brak mi ładnych, fajnych tshirtów (te, które mam są w większości zbyt znoszone albo najzwyklejsze w świecie, bez żadnych nadruków) ciekawych miniówek (mam zwykłe dżinsowe, ale już parę lat temu poszły w odstawkę), ładnych bluz.
Offline
W krk jest sporo porozstawianych takich kontenerów na odzież używaną. Zdarzało mi sie też z paczkami upranych i poskładanych ciuchów odwiedzać pobliski MOPS.
Nawet zdarzało mi się kiedyś zostawić paczkę pod kościołem z napisem "Czyste ubrania dla biednych".
Rzeczy "lepsze" nawet wg nas niemodne ani nie w klimacie z chęcią kupi ktoś z innej bajki.
Zdarzało mi się iść na plac targowy (w Krk jest tego od cholery) i albo stanąć sama albo zaproponować sprzedaż jakiejś wyglądającej z daleka na miłą babeczkę, sprzedającą podobny towar.
Na zasadzie - daję pani tę paczkę za dychę czy dwie - za ile pani sprzeda to pani zysk.
Jak jedna nie chciała, to zaraz zaglądały inne i czasem to nawet licytowały, która weźmie
a co do wymiany ciuchów - mnóstwo kupuję na allegro, grzebię w lumpexach, ostatnio wypatrzyłam kilka z osobnymi "gotyckimi" stoiskami.
Ostatnio mam też ciągoty w kierunku folk i zaglądam tutaj: https://www.facebook.com/kolorowybutik?fref=ts
Powodzenia !!!!
Offline
A, to jest nieistotne...mam znowu doła, więc znowu nie zrobiłam prawie niczego, co planowałam, z porządkami włącznie...ale dzięki za wskazówki u mnie w mieście były te kontenery, ale już ich nie ma.
Offline
Le Mademoiselle
Lukrecja!!!
Offline
Boże potrzebuję telefonu!
może któreś z Was ma do sprzedania jakiegoś starego acz sprawnego gruchota z klawiaturą? pytam całkowicie serio! Chętnie kupię
jestem już zdesperowana... http://www.vinted.pl/forum/poszukiwane- … egla-wejdz
Offline
Charogne, niby mam, ale to grat nad graty. Głośnik jest na tyle wysłużony, że przekaz z drugiej strony jest bardzo niewyraźny. Swoją drogą również musiałabym sprawić sobie zwykły telefon, bo lądowanie smartfona co 2 dni max przestało mnie już bawić. Była u mnie w pracy swego czasu akcja sprzedaży zbędnych służbowych telefonów, ale za późno się zorientowałam i się nie załapałam.
Offline
Cenobite
Piwo wino wodka-poprosze :]
A tak przy okazji to brytfanka, jak najwiekszy garnek (10 L brzmi dobrze) i szybkowar...i malakser z prawdziwego zdarzenia!
Offline