Znając życie? Pewnie w końcu strzeli mi do łba, żeby jednak spróbować jeszcze raz, kolejny raz skończy się tak, jak wcześniej, i wrócę do punktu wejścia.
Offline
Jak nie poczyniałem, też nie warto było zaczynać... Prawdopodobnie po prostu cholernie trudno ze mną wytrzymać
Offline
znam paru takich. i sama nie jestem najłatwiejsza w pożyciu. ale każdy znajduje jakiegoś kamikadze dla siebie.
Offline
Może, może kiedyś...
Offline
Mnie to mówisz?
Offline
nie ma jak to sesje zdjęciowe już od pierwszej strony zaspamować 'miłością, kt. nie istnieje' ;P jestem z was dumna XD
Offline
Czepiasz się, ciociu, czepiasz się. Jakby ktoś miał coś do powiedzenia o sesjach, to by powiedział (napisał).
BTW, z naszych wywodów wynika raczej, że istnieje:P
Offline
Pinhead napisał:
łiiiiiiiiiiiiii ar de spamers, maj frend
and łiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii kip on fajtin till di end
2-ga linijka powinna brzmieć "and łiiiiiiiiiiiiiiii'lll kip on spaming tilll di end"
Offline
No to hymn już mamy:)
Offline
Szczur napisał:
Czepiasz się, ciociu, czepiasz się. Jakby ktoś miał coś do powiedzenia o sesjach, to by powiedział (napisał).
BTW, z naszych wywodów wynika raczej, że istnieje:P
\
nie czepiam się - przecież nawet pochwaliłam i wyraziłam swój podziw
Offline
Ty i podziw... Juuuuuuuż to widzę
Offline
nikt mi tu nie wierzy.. straszne XD
Offline
Tragiczne wręcz... Chcesz jedwabną chusteczkę, kwoli otarcia łez?
Offline
jakich łez.. jeszcze makijaż by mi się rozmazał XD ;P
Offline
No tak, strata by była niepowetowana:P
Offline
spox nie jest tak źle - i tak po prysznicu niewiele z niego zostanie ;P
Offline
Coś chyba nie tak...
Offline
heh za późno.. XD zresztą lubię straszyć wersją bezmakijażową ;P
Offline
Dajesz:P
Offline