Może jeszcze być : "Dostawca jogurtu dzwoni zawsze dwa razy" , "Wygolenie Totalne", "Jak eksplorowałem Rów Mariański"

Dunkel, chcesz, idź, ale może się tak zdarzyc że z festiwalu wrócisz nieco...zANALizowany...

Pin i dlatego rozważam wszystkie za i przeciw i staram się wybrać te raczej mniej "niebezpieczne" punkty festiwalu, coby nie stać się obiektem zainteresowania pewnych osób.

Dunkelheitsmann napisał:

Pin i dlatego rozważam wszystkie za i przeciw i staram się wybrać te raczej mniej "niebezpieczne" punkty festiwalu, coby nie stać się obiektem zainteresowania pewnych osób.

Zaopatrz się w gacie ze stali

Jak życzliwośc to życzliwość..Z całego serca zyczę Yarowi i Lechowi, oraz wszystkim PiSiorom, moherom, rydzom i reszcie, żeby ich trafiła jasna i niespodziewana kurwica, najlepiej hurtem, w jednym terminie i ze 100% skutecznością. Tam im dopomóż bóg

I żeby nic nie przyniosło im ulgi, a wszystkie próby tylko spotęgowały totalną kurwicę i tortury. Amen(t).

Mozna to wprowadzic do Konstytucji w Preambule, co raz  na zawsze rozwiąże problem prawny z tego rodzaju ludzka kaką

I spławi sie skurwysyna dla pewności poddając go testowi na czarownice

bo pusty dzban najgłośniej dzwoni. a hipokryzja to to, co stanowi wartość samą w sobie dla większości tych świątojebliwych jednostek. wyłażą z nich chore myśli i frustracje.

Kiedyś już tak było, ale z powodu przekazywania przez księży swojego majątku spadkobiercom jeden z papieży wprowadził przymusowy celibat. Zresztą nawet wówczas celibat nie był całkowicie przestrzegany. Chyba dopiero jakieś 300-400 lat temu zrobiło się tak świętojebliwie.
Karola i do tego jeszcze tacy ludzie uczestniczyli w procesach kobiet posądzonych o czary i stosowali wobec nich tortury i upokarzali je w sposób nierzadko sugerujący zaburzenia i chore wyobrażenia tych ludzi pod względem seksualnym.

Hej hej, za daleko się posuwacie w swojej niechęci do Kościoła. Inkwizycja została stworzona do walki z herezją, a nie z czarownicami. Poza tym, porównując z kościołami protestanckimi, KRK należy uznać za stosunkowo łagodny.

Słuchając ostatnio wykładu na temat procesów o czary stwierdziłem, że procesów o czary w miastach protestanckich i katolickich było mniej więcej tyle samo. Akurat w tym przypadku jedni i drudzy nie różnili się od siebie. Za to faktycznie Inkwizycja w wielu przypadkach (przynajmniej w średniowieczu) skazywała na łagodniejsze kary niż spalenie na stosie. Pomijam fakt, że same takie procesy, po wydaniu Młota coraz częstsze, zaczęły przeprowadzać władze świeckie- głównie miejskie.

Dunkelheitsmann napisał:

Słuchając ostatnio wykładu na temat procesów o czary stwierdziłem, że procesów o czary w miastach protestanckich i katolickich było mniej więcej tyle samo. Akurat w tym przypadku jedni i drudzy nie różnili się od siebie. Za to faktycznie Inkwizycja w wielu przypadkach (przynajmniej w średniowieczu) skazywała na łagodniejsze kary niż spalenie na stosie. Pomijam fakt, że same takie procesy, po wydaniu Młota coraz częstsze, zaczęły przeprowadzać władze świeckie- głównie miejskie.

wykld byl gowniany, pozatym gosciu z Torunia nich sie nie wypowiada o Gdansku. Nie zrobil dobrego wstepu, wyliczal tylko gdie i kiedy wdg ksiag byly stosy. Stracone 45min. No i nie wspomnial o slupskiej czarownicy Trinie Papisten.

ps. czarownice to tez heretycy. Przede wsytkim kobiety i mezczyzni ktorzy im pomagali, zydom ,akuszerkom,poloznym i zielarkom tez sie dostalo.

Ostatnio edytowany przez Karola69 (2008-11-23 10:06:57)