Sonda

Miłość nie istnieje?

Tak, a nawet nie

54% - 12
Nie, a nawet tak

18% - 4
Eeeeeee....

27% - 6
Total: 22

#1 2008-07-22 15:10:17

Scarlett

Królowa jest tylko jedna

Skąd: Two Steps from Hell
Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 1573

Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Moi mili pafrafianie! Temat niniejszy został opluty, zwyzywany, aż wreszcie sczezł w odmętach gothicowo-koszowego zapomnienia. Jako, że natura próżni nie znosi, tak więc na nowo powołuję go do życia. Wszelkie utyskiwanie, smęty, smarkanie w klawiaturę tudzież wszelkie formy popadania w ekstatyczny zachwyt nad marnością swojego losu mile widziane.

Ostatnio edytowany przez Scarlett (2008-07-23 14:14:29)


________________________________________________________________
"I don´t necessarily agree with everything I think." Andrew Eldritch

Offline

 

#2 2008-07-22 15:15:06

Till

Sexi Babe

Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 1013

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

nie istnieje... jebac ja


"Och, jakąż zagadką jest człowiek!...
I właśnie dlatego pewien myślący jegomość powiedział,
że lepiej go jebać niż usiłować zrozumieć."
D.A.F. de Sade

Offline

 

#3 2008-07-22 15:52:53

Pinhead

http://i40.tinypic.com/5wdser.jpg

Skąd: Posen
Zarejestrowany: 2008-07-12
Posty: 7400
WWW

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Istnieje. Jakkolwiek jest nieosiagalna dla zwykłych smiertelników. Wszyscy z tego sie smieją, ale w moim odczuciu zawsze kończy sie to uczucie tragicznie - dewaluuje się, zmienia smak i degeneruje się. Co nie zmienia faktu że bez wzgledu na konsekwencje jestem gotów zaryzykować, nawet, a zwłaszcza za cenę spokoju i pewności siebie.

Offline

 

#4 2008-07-22 16:16:09

Till

Sexi Babe

Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 1013

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

za kazdym zarazem robie to samo co zes opisal, dlatego staram sie teraz uwierzyc ze jej po prostu nie ma.


"Och, jakąż zagadką jest człowiek!...
I właśnie dlatego pewien myślący jegomość powiedział,
że lepiej go jebać niż usiłować zrozumieć."
D.A.F. de Sade

Offline

 

#5 2008-07-22 16:20:18

Pinhead

http://i40.tinypic.com/5wdser.jpg

Skąd: Posen
Zarejestrowany: 2008-07-12
Posty: 7400
WWW

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Jasne Till...ale za kazdym razem ryzykujemy, prawda? A jak uwierzysz że jej nie ma to tak naprawde co zostaje? Sex ? przyjaźń? bez tej wiary wszyscy poschniemy na szczapki

Offline

 

#6 2008-07-22 16:25:47

Till

Sexi Babe

Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 1013

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

co zostaje?
alkohol i trawa

a tak na serio to niewiele... ale kurde... ja sie zabawiam od dluzszego czasu, bardzio rzadko trafie na cos interesujacego, a jak juz trafie to to ucieka? czy ja je puszczam? ech...


"Och, jakąż zagadką jest człowiek!...
I właśnie dlatego pewien myślący jegomość powiedział,
że lepiej go jebać niż usiłować zrozumieć."
D.A.F. de Sade

Offline

 

#7 2008-07-22 16:44:17

drzoanna

BlondHunter

Skąd: Królewskie Miasto Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 2995

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Pinhead napisał:

Istnieje. Jakkolwiek jest nieosiagalna dla zwykłych smiertelników. Wszyscy z tego sie smieją, ale w moim odczuciu zawsze kończy sie to uczucie tragicznie - dewaluuje się, zmienia smak i degeneruje się. Co nie zmienia faktu że bez wzgledu na konsekwencje jestem gotów zaryzykować, nawet, a zwłaszcza za cenę spokoju i pewności siebie.

znaczy nie całkiem... IMO istnieje i jest osiągalna dla najzwyklejszych śmiertelników - przysięgam....
tyle - że raczej nie jest wieczna... że się kończy ...
a to "raczej" oznacza, że może istnieją jakieś przypadki miłości nieśmiertelnej, tylko, że ja nic o nich nie wiem... ale to - że nie wiem nie oznacza, że ich nie ma ..... mam taką nadzieję...
a poza tym sprecyzujmy - mówimy o istnieniu szczęśliwych związków czy o miłości - bo to nie to samo...
mój szczęśliwy związek skończył się prawie 8 miesięcy temu - ale ja nadal kocham....
nie zaliczyłam  Viljarowego testu ani żadnego innego....
był moment - kiedy sądziłam że mi przeszło - ale to wróciło i jest ....
mogę sobie na silę przypominać wszystkie jego wady ale i tak to z nim chcę ogladać horrory i do niego przytulać .... i wogóle nie wyobrażam sobie - zeby dotykał mnie jakis inny facet...
marzę o tym - żeby nadal pokazywał mi wszystkie swoje photoshopowe dzieła i żebyśmy sobie nawzajem opowiadali sny... i żebym mogła słuchać jego mądrych, nienarzucających się i ciepłych komentarzy i rad - bo to do niego chcę biec ze wszystkim, co dzieje się w moim zyciu...
i wiem - że gdyby było trzeba to oddałabym mu swoją nerkę czy coś...
więc jeśli to nie jest miłość to ja już nie wiem....


______________________________________________________________________________________________________________
http://i44.tinypic.com/35c3h4m.jpg

Uważam, że muzyka ma być bezkompromisowa, kopać w jaja, wyżerać mózg i rozpierdalać wątrobę (w połączeniu z alkoholem).

Offline

 

#8 2008-07-22 16:46:16

Scarlett

Królowa jest tylko jedna

Skąd: Two Steps from Hell
Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 1573

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Till napisał:

co zostaje?
alkohol i trawa

a tak na serio to niewiele... ale kurde... ja sie zabawiam od dluzszego czasu, bardzio rzadko trafie na cos interesujacego, a jak juz trafie to to ucieka? czy ja je puszczam? ech...

Sam się puszczasz . A tak na serio, to sądzę, że powinieneś zmienić, ekhm, uniwersum poszukiwań.


________________________________________________________________
"I don´t necessarily agree with everything I think." Andrew Eldritch

Offline

 

#9 2008-07-22 17:00:14

Till

Sexi Babe

Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 1013

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

poki co to zmienie w ogole uniwersum na swoj wlasny pokoj... bo nie mam kompletnie kasy nienawidze tego


"Och, jakąż zagadką jest człowiek!...
I właśnie dlatego pewien myślący jegomość powiedział,
że lepiej go jebać niż usiłować zrozumieć."
D.A.F. de Sade

Offline

 

#10 2008-07-22 18:03:54

Viljar

Apostoł

Skąd: Gdańsk Oliwa
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 7373
WWW

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Zmienić uniwersum poszukiwań? Dobre... nie pomyślałem o tym. Może czas zmienić cel stawiania się na imprezy depeszowe Tylko że w Trójmieście na wspomniane przychodzi średnio 3 facetów na jedną dziewczynę, co trochę utrudnia sprawę


---------------------------------------
Transwestyta-alkoholik o poglądach ortodoksyjno-katolickich

Offline

 

#11 2008-07-22 20:36:30

Polgard

Torso

Zarejestrowany: 2008-07-21
Posty: 4

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Viljar napisał:

Tylko że w Trójmieście na wspomniane przychodzi średnio 3 facetów na jedną dziewczynę, co trochę utrudnia sprawę

Twardym trzeba być, a nie miętkim (bez skojarzeń..., a właściwie to skojarzenia jak najbardziej na miejscu )

Offline

 

#12 2008-07-22 20:56:38

Pinhead

http://i40.tinypic.com/5wdser.jpg

Skąd: Posen
Zarejestrowany: 2008-07-12
Posty: 7400
WWW

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Viljar, z tego wynika że musisz zostac gejem powodzenia. Pisz często i z daleka

Offline

 

#13 2008-07-22 21:02:17

Viljar

Apostoł

Skąd: Gdańsk Oliwa
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 7373
WWW

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Ale ja jestem paranoicznie heteroseksualny, mam nawet opory z podawaniem ręki na powitanie, bo boję się, że facet będzie chciał całować
Z daleka? Za dwa tygodnie jestem w Poznaniu


---------------------------------------
Transwestyta-alkoholik o poglądach ortodoksyjno-katolickich

Offline

 

#14 2008-07-22 21:21:30

Adalbert

Nekropyra

Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2008-07-20
Posty: 2434

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

drzoanna napisał:

Pinhead napisał:

Istnieje. Jakkolwiek jest nieosiagalna dla zwykłych smiertelników. Wszyscy z tego sie smieją, ale w moim odczuciu zawsze kończy sie to uczucie tragicznie - dewaluuje się, zmienia smak i degeneruje się. Co nie zmienia faktu że bez wzgledu na konsekwencje jestem gotów zaryzykować, nawet, a zwłaszcza za cenę spokoju i pewności siebie.

znaczy nie całkiem... IMO istnieje i jest osiągalna dla najzwyklejszych śmiertelników - przysięgam....
tyle - że raczej nie jest wieczna... że się kończy ...
a to "raczej" oznacza, że może istnieją jakieś przypadki miłości nieśmiertelnej, tylko, że ja nic o nich nie wiem... ale to - że nie wiem nie oznacza, że ich nie ma ..... mam taką nadzieję...
a poza tym sprecyzujmy - mówimy o istnieniu szczęśliwych związków czy o miłości - bo to nie to samo...
mój szczęśliwy związek skończył się prawie 8 miesięcy temu - ale ja nadal kocham....
nie zaliczyłam  Viljarowego testu ani żadnego innego....
był moment - kiedy sądziłam że mi przeszło - ale to wróciło i jest ....
mogę sobie na silę przypominać wszystkie jego wady ale i tak to z nim chcę ogladać horrory i do niego przytulać .... i wogóle nie wyobrażam sobie - zeby dotykał mnie jakis inny facet...
marzę o tym - żeby nadal pokazywał mi wszystkie swoje photoshopowe dzieła i żebyśmy sobie nawzajem opowiadali sny... i żebym mogła słuchać jego mądrych, nienarzucających się i ciepłych komentarzy i rad - bo to do niego chcę biec ze wszystkim, co dzieje się w moim zyciu...
i wiem - że gdyby było trzeba to oddałabym mu swoją nerkę czy coś...
więc jeśli to nie jest miłość to ja już nie wiem....

To co opisujesz to zdecydowanie jest miłość:)


Don't tell me to leave my abyss
don't tell me to come to the surface
don't think there's a way
to silence the rupture, to exit the grey

Offline

 

#15 2008-07-22 21:51:32

Viljar

Apostoł

Skąd: Gdańsk Oliwa
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 7373
WWW

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Polgard napisał:

Viljar napisał:

Tylko że w Trójmieście na wspomniane przychodzi średnio 3 facetów na jedną dziewczynę, co trochę utrudnia sprawę

Twardym trzeba być, a nie miętkim (bez skojarzeń..., a właściwie to skojarzenia jak najbardziej na miejscu )

Kiedy właśnie depesze z reguły są twardzi, więc laski lecą na romantyków. Szkoda że nie te, co potrzeba


---------------------------------------
Transwestyta-alkoholik o poglądach ortodoksyjno-katolickich

Offline

 

#16 2008-07-22 21:59:17

Pinhead

http://i40.tinypic.com/5wdser.jpg

Skąd: Posen
Zarejestrowany: 2008-07-12
Posty: 7400
WWW

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Viljar napisał:

Ale ja jestem paranoicznie heteroseksualny, mam nawet opory z podawaniem ręki na powitanie, bo boję się, że facet będzie chciał całować

yes, yes, yes Ja siebie nazywam radykalnym heterykiem. Wszelkiemu gejostwu mówię zdecydowane NIE. Ale za owałem. Dajcie mi warna !!

Offline

 

#17 2008-07-22 22:13:05

Viljar

Apostoł

Skąd: Gdańsk Oliwa
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 7373
WWW

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Za karę jak Cię spotkam w Poznaniu to Cię pocałuję w rękę


---------------------------------------
Transwestyta-alkoholik o poglądach ortodoksyjno-katolickich

Offline

 

#18 2008-07-22 22:15:34

Scarlett

Królowa jest tylko jedna

Skąd: Two Steps from Hell
Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 1573

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Byle nie w bardziej intymne miejsce .


________________________________________________________________
"I don´t necessarily agree with everything I think." Andrew Eldritch

Offline

 

#19 2008-07-22 22:15:49

Pinhead

http://i40.tinypic.com/5wdser.jpg

Skąd: Posen
Zarejestrowany: 2008-07-12
Posty: 7400
WWW

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

ani mi sie waż, geju

Offline

 

#20 2008-07-22 22:23:25

drzoanna

BlondHunter

Skąd: Królewskie Miasto Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 2995

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

To co opisujesz to zdecydowanie jest miłość

w sumie to było pytanie retoryczne - ale dzięki za zrozumienie...


______________________________________________________________________________________________________________
http://i44.tinypic.com/35c3h4m.jpg

Uważam, że muzyka ma być bezkompromisowa, kopać w jaja, wyżerać mózg i rozpierdalać wątrobę (w połączeniu z alkoholem).

Offline

 

#21 2008-07-22 23:35:48

Viljar

Apostoł

Skąd: Gdańsk Oliwa
Zarejestrowany: 2008-07-13
Posty: 7373
WWW

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Pinhead napisał:

ani mi sie waż, geju

A co to za poprawność polityczna? Są inne słowa
Nikogo płci tej samej nie mam oczywiście zamiaru w nic całować. Co innego płeć piękna...


---------------------------------------
Transwestyta-alkoholik o poglądach ortodoksyjno-katolickich

Offline

 

#22 2008-07-23 08:18:53

Tibbets

Skrytojebca

Zarejestrowany: 2008-07-22
Posty: 1069

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Viljar napisał:

Nikogo płci tej samej nie mam oczywiście zamiaru w nic całować. Co innego płeć piękna...

Kiedyś się z kolegą przelizaliśmy z języczkami. Tylko po to, żeby udowodnić paru osobom, że jesteśmy w stanie to zrobić. I szczerze, to jak dla mnie jest to dokładnie żadne uczucie. Ani przyjemne, ani nieprzyjemne. Żadne. Jedyne, o czym wtedy myślałem, to czy nie zarażę się od kolegi zapaleniem gardła. Za dużo bardziej nieprzyjemne uważam całowanie dziewczyny, która pali, kiedy samemu jest się osobą niepalącą.


If you feel attacked by feminism, it's probably a counter attack.

Offline

 

#23 2008-07-23 10:57:29

Sierra

Skrytojebczyni

Skąd: Z powietrza,wody i lądu
Zarejestrowany: 2008-07-22
Posty: 3576

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Scarlett napisał:

Byle nie w bardziej intymne miejsce .

Kolano?


Proletariusze wszystkich krajów gwałćcie się!

http://i40.tinypic.com/au9kx1.jpg

Offline

 

#24 2008-07-23 11:23:46

Till

Sexi Babe

Zarejestrowany: 2008-07-17
Posty: 1013

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

mistrzem jestes tib. ja tylko se piwko z ust do ust przelalem w ogrodku piwnym w lodzi


"Och, jakąż zagadką jest człowiek!...
I właśnie dlatego pewien myślący jegomość powiedział,
że lepiej go jebać niż usiłować zrozumieć."
D.A.F. de Sade

Offline

 

#25 2008-07-23 12:46:27

Tibbets

Skrytojebca

Zarejestrowany: 2008-07-22
Posty: 1069

Re: Miłość nie istnieje - czyli kącik nudzenia i użalania się nad sobą :P

Sierra napisał:

Scarlett napisał:

Byle nie w bardziej intymne miejsce .

Kolano?

Miałem kiedyś nauczycielkę biologii, która czytała nam na godzinie wychowawczej co ciekawsze i śmieszniejsze fragmenty jednego podręcznika do wychowania seksualnego czy jak się to coś wtedy zwało. I między innymi pisało tam (tak, wiem: poprawnie się mówi "było napisane"), że strefa od szyi do kolan powinna być tabu.


If you feel attacked by feminism, it's probably a counter attack.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora